MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Firmy przyjazne mamie? Tak, ale nie w Lublinie

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Tylko jedna z Lubelszczyzny, za to ok. 40 z woj. mazowieckiego, 16 z małopolskiego. To liczby firm "przyjaznych mamie".

"OK Centrum Języków Obcych" to jedyna firma z Lubelszczyzny, która chwali się prorodzinną polityką i startuje w konkursie "Firma nieprzeciętnie przyjazna mamie".

Dla porównania z województwa dolnośląskiego startuje 10 przedsiębiorstw, z małopolskiego –16, z mazowieckiego – około 40.

- Poszukujemy firmy, która nie dyskryminuje pracowników-mam, a pomaga im i wspiera – tłumaczy Dorota Petrykowska z Fundacji Świętego Mikołaja, współkoordynatorka konkursu.
Co piąta kobieta w Polsce odkłada zajście w ciąże, bo boi się utraty pracy, 16 procent matek traci pracę po porodzie. A te panie, które wracają do zawodu dostają niższą pensję, często są też degradowane – to wynik badań, przeprowadzonych przez firmę sondażową SMG/KRC z Warszawy.

– Kobiety pisały w ankiecie, że nie planują dziecka, bo obawiają się, że będą mieć problemy w pracy albo po porodzie stracą posadę. To pokazuje, że prawa aktywnych zawodowo matek oraz tych, które starają się o pracę, są ciągle łamane. Dlatego trzy lata temu przeprowadziliśmy kampanię społeczną i ogłosiliśmy konkurs pod hasłem „Firma nieprzeciętnie przyjazna mamie” – wyjaśnia Petrykowska.

Na liście 107 firm, które biorą udział w tegorocznej III już edycji konkurs, jest tylko jedna z Lubelszczyzny – to OK Centrum Języków Obcych.

– Przy zatrudnianiu pań nie zadajemy kłopotliwych pytań o planowanie rodziny – twierdzi Przemysław Jaśkiewicz, dyrektor administracyjny Centrum. – Na świeżo upieczone mamy, które wracają do firmy po urlopie macierzyńskim i wychowawczym czeka dawna posada i ta sama pensja. Dodatkowo, każda mama po porodzie dostaje becikowe w wysokości 1,5 tys. złotych – wylicza. – Staramy się być wyrozumiali, każdemu mogą przydarzyć się różne wypadki losowe, chociażby choroba dziecka. Idziemy na rękę naszym pracownikom, to kwestia organizacji.

Pracownice Centrum są zadowolone.

– Niedawno urodziłam drugie dziecko, teraz jestem na urlopie wychowawczym - mówi Emilia Dudziak z działu marketingu OK Centrum Języków Obcych. – Nigdy nie miałam żadnych problemów czy nieprzyjemności w pracy, nie bałam się przyznać szefowi, że jestem w ciąży. Gdy poprosiłam o ulgi, pracodawca się zgodził. Wiem, że po powrocie czeka na mnie dawne stanowisko – dodaje.

Tymczasem wiele kobiet uważa, że matki są świetnie sprawdzają się w pracy zawodowej.

– Bo muszą pogodzić dwie role, mamy i pracownicy. Zwykle wychodzi im to nadzwyczaj dobrze, bo dziecko nauczyło je organizacji i elastyczności – tłumaczy Petrykowska.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto