Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festiwal "Sąsiedzi" zakończony: Perły rozdane

Andrzej Z. Kowalczyk
Czeska trupa V.O.S.A.
Czeska trupa V.O.S.A. Jacek Babicz
Staje się z wolna tradycją, że pisząc o lubelskich festiwalach teatralnych, jeden z tekstów muszę rozpocząć od narzekań na... nadmiar wydarzeń. Nie inaczej jest przy okazji VI Festiwalu Teatrów Europy Środkowej "Sąsiedzi". Impreza "zderzyła się" bowiem z prapremierą w Teatrze Osterwy, którą "obsługiwałem" recenzencko, co sprawiło, że przepadły mi dwa festiwalowe spektakle.

I to akurat te, których rzeczywiście byłem ciekaw. A to dlatego, że wystąpiły z nimi teatry, które znam z zupełnie innej strony niż ta, z jakiej zaprezentowały się w piątek w Lublinie. Ukraiński Teatr Woskresinnia, kojarzący się z wielkimi i wystawnymi widowiskami plenerowymi, tym razem pokazał kameralne przedstawienie oparte na opowiadaniach Szolema Alejchema. Zaś białoruski Akademicki Teatr Dramatu i Muzyki, znany mi z tradycyjnych spektakli scenicznych, na odwrót - po raz pierwszy wystąpił z przedstawieniem ulicznym. A to poczucie pewnego braku wzmacnia jeszcze fakt, że o obydwu spektaklach - zasięgnąwszy języka u osób dość dobrze znających się na teatrze - usłyszałem dobre opinie. A co więcej - Teatr Woskresinnia znalazł się w gronie trzech nagrodzonych tegorocznymi "Perłami Sąsiadów".

Ukraiński zespół otrzymał statuetkę za zbiorową kreację aktorską w spektaklu "Wesoła karczma". Czeska trupa V.O.S.A. została nagrodzona za przeniesienie w świat, który przestał istnieć, za ciepły humor, magię, bezpretensjonalność i najwyższy stopień profesjonalizmu wykonania, a indywidualne wyróżnienie za "zeberkę akrobatkę". Wreszcie spektakl "Lorca" teatru Tante Horse uhonorowano za piękny obraz, magnetyczną kreację aktorską i czystą emocję zaklętą w ciele.

Czytaj także:
Festiwal Sąsiedzi: Spektakl Salto Mortale (ZDJĘCIA, WIDEO)
Festiwal "Sąsiedzi": Na dwóch biegunach emocjonalnych
Festiwal "Sąsiedzi": Lem górą
Korowód na finisz festiwalu Sąsiedzi (WIDEO, FOTO)

Taki werdykt jurorów mogę skomentować tylko częściowo. Z powodów wskazanych wyżej muszę wierzyć im na słowo w przypadku "Wesołej karczmy". Przekonuje mnie uzasadnienie nagrody dla ulicznej parady Czechów. A dodałbym doń jeszcze to, że artyści z V.O.S.A. sprawili, iż dosłownie całe śródmieście Lublina, od placu Litewskiego, przez deptak, aż po Rynek Starego Miasta, na czas ich występu stało się jedną wielką przestrzenią teatralną, a wszyscy tam zgromadzeni (nawet przypadkiem) - publicznością. Było to rzeczywiście zdarzenie niecodzienne. Zaś "zeberka akrobatka", wykreowana jedną dłonią w pasiastej rękawiczce, to istotnie animacyjna perełka. Brawo! Natomiast na pewno - z przyczyn, o których napisałem w poprzednim festiwalowym tekście - nie przyznałbym nagrody spektaklowi "Lorca". Powinna ona przypaść fantastycznemu przedstawieniu "Salto mortale" poznańskiego Teatru Strefa Ciszy; moim zdaniem spektaklowi absolutnie numer jeden całego festiwalu. A nie miałbym również nic przeciwko nagrodzeniu Biura Podróży za "Planetę Lem".

Tegoroczny festiwal "Sąsiedzi" dobiegł zatem końca. Za rok - nowa odsłona w zmienionej formule. Będę czekać z zainteresowaniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Festiwal "Sąsiedzi" zakończony: Perły rozdane - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto