I to akurat te, których rzeczywiście byłem ciekaw. A to dlatego, że wystąpiły z nimi teatry, które znam z zupełnie innej strony niż ta, z jakiej zaprezentowały się w piątek w Lublinie. Ukraiński Teatr Woskresinnia, kojarzący się z wielkimi i wystawnymi widowiskami plenerowymi, tym razem pokazał kameralne przedstawienie oparte na opowiadaniach Szolema Alejchema. Zaś białoruski Akademicki Teatr Dramatu i Muzyki, znany mi z tradycyjnych spektakli scenicznych, na odwrót - po raz pierwszy wystąpił z przedstawieniem ulicznym. A to poczucie pewnego braku wzmacnia jeszcze fakt, że o obydwu spektaklach - zasięgnąwszy języka u osób dość dobrze znających się na teatrze - usłyszałem dobre opinie. A co więcej - Teatr Woskresinnia znalazł się w gronie trzech nagrodzonych tegorocznymi "Perłami Sąsiadów".
Ukraiński zespół otrzymał statuetkę za zbiorową kreację aktorską w spektaklu "Wesoła karczma". Czeska trupa V.O.S.A. została nagrodzona za przeniesienie w świat, który przestał istnieć, za ciepły humor, magię, bezpretensjonalność i najwyższy stopień profesjonalizmu wykonania, a indywidualne wyróżnienie za "zeberkę akrobatkę". Wreszcie spektakl "Lorca" teatru Tante Horse uhonorowano za piękny obraz, magnetyczną kreację aktorską i czystą emocję zaklętą w ciele.
Czytaj także:
Festiwal Sąsiedzi: Spektakl Salto Mortale (ZDJĘCIA, WIDEO)
Festiwal "Sąsiedzi": Na dwóch biegunach emocjonalnych
Festiwal "Sąsiedzi": Lem górą
Korowód na finisz festiwalu Sąsiedzi (WIDEO, FOTO)
Taki werdykt jurorów mogę skomentować tylko częściowo. Z powodów wskazanych wyżej muszę wierzyć im na słowo w przypadku "Wesołej karczmy". Przekonuje mnie uzasadnienie nagrody dla ulicznej parady Czechów. A dodałbym doń jeszcze to, że artyści z V.O.S.A. sprawili, iż dosłownie całe śródmieście Lublina, od placu Litewskiego, przez deptak, aż po Rynek Starego Miasta, na czas ich występu stało się jedną wielką przestrzenią teatralną, a wszyscy tam zgromadzeni (nawet przypadkiem) - publicznością. Było to rzeczywiście zdarzenie niecodzienne. Zaś "zeberka akrobatka", wykreowana jedną dłonią w pasiastej rękawiczce, to istotnie animacyjna perełka. Brawo! Natomiast na pewno - z przyczyn, o których napisałem w poprzednim festiwalowym tekście - nie przyznałbym nagrody spektaklowi "Lorca". Powinna ona przypaść fantastycznemu przedstawieniu "Salto mortale" poznańskiego Teatru Strefa Ciszy; moim zdaniem spektaklowi absolutnie numer jeden całego festiwalu. A nie miałbym również nic przeciwko nagrodzeniu Biura Podróży za "Planetę Lem".
Tegoroczny festiwal "Sąsiedzi" dobiegł zatem końca. Za rok - nowa odsłona w zmienionej formule. Będę czekać z zainteresowaniem.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?