- Sierpień jest dla nas finałem rocznych przygotowań – mówi Cezary Hunkiewicz z Europejskiej Fundacji Kultury Miejskiej.
– W jednym tygodniu łączymy dwa wydarzenia o zasięgu i poziomie międzynarodowym. Meeting of Styles to wydarzenie znane na całym świecie. Teraz Lublin pokazuje się na mapie światowego street artu obok takich miast jak: Buenos Aires, Londyn, Chicago, Wenecja czy Meksyk.
Imprezy propagujące malowanie murów odbywają się w Lublinie już od czterech lat. Festiwal graffiti sprawił, że kilkanaście ścian w całym mieście zostało odnowionych przez artystów z całej Europy.
W ubiegłym roku mural, czyli ogromny obraz na ścianie był jednym z elementów oficjalnych obchodów 30. rocznicy strajków w lipcu 1980 roku. Europejska Fundacja Kultury Miejskiej zainteresowała swoimi osiągnięciami organizatorów sieci wydarzeń pod nazwą Meeting Of Styles.
– To dla nas duże wyróżnienie, MOS to marka, która jest znana na całym świecie. Cykl rozpoczęło spotkanie w Chinach, a zakończy wspólne malowanie w Argentynie – opowiada Hunkiewicz.
W poniedziałek na murze przy skwerku obok remontowanego Centrum Kultury pracę rozpocznie kilkudziesięciu artystów.
– Hasło tegorocznego MOS to „One world, one people”, przy naszej ścianie spotkają się malarze z Rosji, Szwecji, Niemiec czy Bułgarii. Pokażemy, że sztuka malowania murów nie zna granic ani podziałów – dodaje.
– Do Lublina przyjedzie wielu utytułowanych artystów, takich jak np. Ernaste Nasimo z Bułgarii, który prezentował swoje prace w Europie i Ameryce Południowej – wyjaśnia Anna Bakiera, jedna z organizatorów. – Wśród zaproszonych malarzy są takie postaci jak Kaos ze Szwecji, który tworzy już od 20 lat i jest mentorem sceny w Sztokholmie i Szwecji. Stan z Rosji jest natomiast wydawcą najważniejszego magazynu street-art. na Wschodzie „Urban Roots”.
Wieczorami artyści będą spotykać się w klubie festiwalowym w pubie Escobar przy ul. Jasnej 7. Tam, 2 i 3 sierpnia zaplanowano projekcje filmów dokumentujących sztukę uliczną. 4 sierpnia odbędzie się konkurs „style battle”.
Efekt pracy będzie można zobaczyć 5 sierpnia. Wtedy ściana przy ul. Peowiaków będzie już gotowa. W sobotę i niedzielę 6 i 7 sierpnia malarze przeniosą się na Czechów.
– Naszym celem będzie odnowienie filarów i okolic wiaduktu przy al. Smorawińskiego, tuż obok sklepu „Orfeusz” – dodaje Hunkiewicz. – Swój przyjazd zapowiedziało tak wielu artystów, że musimy szukać dla nich nowych powierzchni do pomalowania. Malowanie zakończymy w niedzielę wieczorem.
Czytaj także:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?