Akcja powiodła się. Ośmiu strażaków przy pomocy profesjonalnych sprzętów uratowało pacjentów. Na szczęście, chodziło tylko o ćwiczenia. – Trenujemy w ten sposób co roku – mówi Andrzej Sławocki, młodszy brygadier lubelskiej straży pożarnej. – W przypadku autentycznego zagrożenia, taka akcja trwa nawet kilka lub kilkanaście godzin. – dodaje.
Tym razem w ćwiczenia zajęły 15 minut. – Zależy nam na tym, by w razie niebezpieczeństwa personel medyczny wiedział, jak zareagować – mówi Agnieszka Osińska, rzeczniczka prasowa szpitala. – Na szczęście do tej pory nie pojawiła się taka sytuacja.
Profesor Wanda Furmaga – Jabłońska, kierownik Kliniki Patologii Noworodków zapewnia, że personel szpitala przygotowany jest na podobne ewakuacje. – Mamy odpowiedni sprzęt, który pozwala na przetransportowanie noworodków w inkubatorach, bez odłączania ich od aparatury. Nasi pracownicy przechodzili takie szkolenia – podkreśla.
Student i studia w Lublinie | Baseny w Lublinie i okolicach (karnety, ceny) | Serwis rowerowy | |
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?