Najwierniejsi fani liczyli na cud i zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu. Takowego jednak nie było, a co gorsza, styl w jakim doznaliśmy porażki pozostawia wiele do życzenia. Już w pierwszej połowie Czesi mieli swoje szanse, ale drużynie trenera Stefana Majewskiego dopisywało szczęście.
W drugiej połowie kibice zobaczyli już bramki.
W 51. minucie wynik otworzył, wprowadzony w przerwie, Tomas Necid. Drugiego gola gospodarze dołożyli dwadzieścia minut później. Wtedy strzałem głową Wojciecha Kowalewskiego pokonał Jaroslav Plasil.
W drugim meczu naszej grupy pomiędzy Słowacją, a Słowenią doszło do sporej niespodzianki. Faworyzowani gospodarze ulegli rywalom 0:2, ale mimo to nadal przewodzą w tabeli grupy 3.
Ostatnie mecze grupowe już w środę. Polacy w spotkaniu o honor, na stadionie Śląskim w Chorzowie, zmierzą się z reprezentacją Słowacji.
- Czechy - Polska 2:0 (0:0)
Bramki: Necid 51', Plasil 72'
Czechy: Cech - Pospech, Sivok, Hubnik, Jankulovski, Plasil, Huebschman, Rosicky (80' Jarolim), Pudil (86' Stajner), Baros, Papadopulos (46' Necid).
Polska: Kowalewski - Rzeźniczak, Głowacki, Polczak, Gancarczyk, Błaszczykowski (68' Peszko), M. Lewandowski, Iwański, Obraniak, Grosicki (81' Janczyk), Jeleń (63' R. Lewandowski).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?