Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzamin dojrzałości Avii

Kamil Balcerek
To spotkanie spokojnie można określić mianem meczu rundy pierwszej ligi siatkarzy. Obecny lider rozgrywek Fart Kielce podejmie w środę Avię Świdnik (godz. 18), która wygrała sześć kolejnych spotkań, tracąc w nich zaledwie jednego seta.

Ponadto świdniczanie mają coś do udowodnienia w Kielcach, po tym jak polegli tam w pucharowej potyczce na początku sezonu. Zapowiada się ciekawie.
W tym sezonie obie drużyny spotkały się już cztery razy. Trzykrotnie z parkietu w roli zwycięzcy schodzili dzisiejsi gospodarze. Wygrali dwa razy w okresie przygotowawczym i Pucharze Polski. Tak było kilka miesięcy temu i sytuacja w obu zespołach uległa diametralnej zmianie. Zarówno Fart, jak i Avia grają teraz dużo lepiej i skuteczniej, siejąc postrach w całej stawce pierwszoligowców - Fart utarł nam nosa w okresie przygotowawczym i pucharze, teraz postaramy się zrewanżować - mówi Jakub Guz, kapitan Avii.

W równie bojowym nastroju jest inny przyjmujący Marcin Jarosz, który w poniedziałek był na badaniach w Łodzi i dowiedział się, że z jego kolanem nie jest tak źle. - Muszę przyjąć jeszcze trzy zastrzyki, ale lekarz powiedział mi, że mogę normalnie trenować i grać, dlatego jadę do Kielc - mówi Jarosz. - O motywację nie ma się co martwić, bo na lidera zawsze jest zdwojona. Będzie jednak ciężko. Dużo będzie zależeć od tego, jak zaczniemy ten mecz. Kluczowymi elementami będą zagrywka i odbiór. Fart gra na dużej hali i ważne będzie to, aby kończyć pierwsze akcje, ponieważ w kontrach są niezwykle groźni. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli, ale nawet gdyby po dobrym meczu przytrafiła się porażka, nie powinno to nas wybić z rytmu.

Spotkanie z Fartem ma duże znaczenie dla układu tabeli. Wygrana miejscowych sprawi, że odskoczą Avii na osiem punktów, porażka, że przewaga stopnieje do dwóch oczek. - Stawka jest wysoka i zdajemy sobie z tego sprawę - mówi Krzysztof Lemieszek, trener świdnickiego zespołu. - Musimy się skupić na swojej grze, bo to będzie decydujące. Oczywiście taktyka też jest ważna, po to przecież oglądamy i analizujemy przeciwnika. W Kielcach spodziewam się walki, bo choć Fart nie ma w swoim składzie gwiazd, jest to bardzo mocny zespół. Musimy jednak pamiętać, że z kieleckim klubem przegraliśmy już trzy mecze i nie dlatego, że nam się nie chciało, tylko dlatego, że wtedy ta drużyna lepiej się prezentowała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto