- Na rękach personelu, talerzach, sztućcach i naczyniach przekroczona została dopuszczalna norma bakterii chorobotwórczych - mówi Barbara Sawa-Wojtanowicz z lubelskiego sanepidu. - W związku z dużym ryzykiem zanieczyszczenia potraw zamknęliśmy lokal - dodaje.
Oprócz bakterii inspektorzy mieli wiele innych zastrzeżeń.
Pracownicy nie mieli odpowiedniej dokumentacji lekarskiej i nie przestrzegali podstawowych zasad higieny. W pomieszczeniu obok brudnych warzyw stały gotowe już dania do spożycia.
W restauracji latały mole.
- Lokal był brudny,właściciel i pracownicy nie zdają sobie sprawy, że żywienie ludzi to poważna sprawa, a nie produkcja plastikowych pudełek - mówi Barbara Sawa-Wojanowicz.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?