- Bardzo cieszę się z takiego obrotu spraw i jestem mile zaskoczony. Wreszcie spełnia się hasło, że Lublin jest miastem inspiracji, a nie deinspiracji. Mam nadzieję, że m.in. dzięki temu uda nam się jeszcze uniknąć przyklejenia łatki, że jesteśmy zawsze na "nie" - komentuje prezydencką decyzję radny Dariusz Piątek, który był jednym z najgoręcej protestujących na zeszłotygodniowym posiedzeniu Komisji Sportu.
- Ta reakcja prezydenta cieszy, choć szkoda, że jest spóźniona. Martwi mnie, że po raz kolejny trzeba było tłumaczyć panu Wasilewskiemu, dlaczego jego decyzja była błędna. Dobrze, że w końcu zmienił zdanie, w tym wypadku efekt finałowy jest pozytywny - dodaje radny Marcin Nowak, autor prezentu dla prezydenta, koszulki z napisem "Do kosza z taką promocją. Wasilewski - 0 pkt". - Jeżeli ta koszulka miała jakikolwiek wpływ na postawę Adama Wasilewskiego, to bardzo się z tego cieszę. Powiem więcej, gdy zobaczę, że jego działania przynoszą korzyści miastu i mieszkańcom, sprezentuję mu kolejną koszulkę, na której z pewnością będzie więcej punktów - śmieje się Nowak.
Na dzisiaj zostało zwołane spotkanie u prezydenta, na które zostali zaproszeni m.in. przedstawiciel PZKosz oraz Marek Lembrych, prezes LZKosz. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - odpowiada tajemniczo Lembrych zapytany o spotkanie. Dużo bardziej rozmowny jest Juliusz Szajnocha, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki w Urzędzie Miejskim, który będzie kolejnym uczestnikiem narady.
- Spotkanie rozpocznie się prawdopodobnie o godz. 11. Nie mogę przedstawić naszego stanowiska przed podjęciem negocjacji. Będziemy mogli rozmawiać, gdy poznamy wymagania PZKosz. Do tej pory mówiło się tylko o środkach finansowych, potrzebnych do sfinansowania imprezy, ale jest jeszcze wiele innych istotnych rzeczy - wyjaśnia Juliusz Szajnocha.
Ostatnim uczestnikiem spotkania będzie Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta. Adam Wasilewski powiedział wczoraj, że miasto chce wynegocjować kwotę maksymalnie miliona złotych. Pierwotny kosztorys PZKosz oscyluje w granicach 3-5 mln.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?