Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypisko śmieci przy ul. Wapiennej ma zniknąć

Daniel Harasim
Mieszkańcy ul. Wapiennej mają już tego dość. Nie mogą znieść dłużej bałaganu i smrodu, który wydziela dzikie wysypisko śmieci na dużej działce obok Politechniki Lubelskiej. Po naszej interwencji sprawą zajęła się Straż Miejska.

– To jest skandal, żeby tak wyglądały tereny mieszczące się prawie w centrum miasta – skarży się pan Grzegorz, mieszkaniec jednego z okolicznych domków. – Wszędzie są śmieci. Ludzie wyrzucają je tu nawet całymi workami. Nie dość, że wygląda to okropnie, to jeszcze śmierdzi. W okolicy mojego domu staram się trochę sprzątać sam, ale już nie daję rady. Tego jest po prostu za dużo – dodaje.

Chodzi o działkę znajdującą się w niewielkim zagłębieniu terenu pomiędzy ul. Zakole a ul. Wapienną. W sąsiedztwie kilku domów jednorodzinnych rosną tam tylko krzaki, drzewa, trawy. Przez działkę prowadzi wąska, dzika ścieżka dla pieszych wiodąca od osiedla domów przy ul. Wapiennej w kierunku ul. Nadbystrzyckiej. To właśnie w jej sąsiedztwie śmieci jest najwięcej. – A ludzie chodzą tędy do kościoła – mówi pan Grzegorz. Przyjeżdżamy na miejsce i nie dowierzamy własnym oczom.

Śmieci są porozrzucane dosłownie wszędzie. Nie tylko przy ścieżce, ale także głęboko w krzakach. Wygląda, jakby po okolicy rozniosły je zwierzęta. W powietrzu unosi się fetor zgnilizny.

O dzikim wysypisku poinformowaliśmy najpierw Urząd Miasta, a następnie Straż Miejską. Lubelscy strażnicy podjęli błyskawiczną interwencję. – Skontaktowaliśmy się z właścicielem terenu. To rozległa działka należąca do osoby prywatnej, która nie mieszka w okolicy i nie wie, co się na niej dzieje – mówi Robert Gogola, rzecznik SM w Lublinie. Jak zapewnia, sprawa jest straży znana i w przeszłości zdarzały się tam już identyczne interwencje. – Śmieci są tam podrzucane. Właściciel zobowiązał się do uprzątnięcia działki do 22 marca. W poprzednich latach sprzątał za każdym razem, gdy był do tego wzywany – podkreśla. Jeśli tego nie zrobi, zostanie na niego nałożony mandat karny.

- Jak będzie trzeba, to nawet pomogę w tym sprzątaniu. Sam robię to już regularnie, a firma wywożąca śmieci dziwi się skąd mam tyle odpadów. Mam nadzieję, że w końcu będzie to wyglądać jak należy - mówi pan Grzegorz, który sam zgłosił do naszej redakcji problem przy ul. Wapiennej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzikie wysypisko śmieci przy ul. Wapiennej ma zniknąć - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto