Ludzie wywożą odpady już nie tylko pod osłoną nocy i nie tylko do lasu, w ustronne miejsca, ale podrzucają je o każdej porze dnia nawet na osiedla, pozostawiają pomiędzy blokami i przy głównych arteriach.
Takie wykroczenie karane jest mandatem do maksymalnej wysokości 500 zł. Pozostaje tylko złapanie sprawcy, ale z tym jest najgorzej. I dlatego wiele osób czuje się bezkarnie pozbywając się w nielegalny sposób śmieci.
Wystarczy przejechać ul. Główną, łączącą al. Warszawską z ul. Nałęczowską, aby przekonać się jak wiele osób, chcąc zaoszczędzić parę złotych, podrzuca innym kłopotliwy ładunek. Na wysokości skrzyżowania ul. Głównej z niewielką ul. Świetlistą, tuż przy niezbyt wysokiej skarpie, pod którą zlokalizowane są opuszczone zabudowania starej cegielni, powstało jedno z wielu w obrębie miasta dzikich wysypisk śmieci.
Pokaźną część odpadów pokrywa ziemia, zupełnie jakby ktoś starał się ukryć rezultaty swych nielegalnych poczynań. Najwięcej jest pozostałości budowlanych, pochodzących niewątpliwie z remontów. Wprawdzie w tej okolicy powstają nowoczesne domy, ale zapewne to nie ich właściciele śmiecą sobie prawie pod oknami. Dużo jest tam również przedmiotów tradycyjnie znajdowanych w takich miejscach: pokaźna ilość butelek, makulatury, zużytej odzieży, obuwia, gruz, resztki chemikaliów. Dostrzega się również części samochodowe i opony.
Bez kłopotu zauważyć można, że utworzenie wysypiska jest dziełem osób, które śmieci przywożą tu transportem kołowym, popakowane w workach, skrzyniach lub w kartonach. To więc, co nie zmieściło się w indywidualnych śmietnikach przy prywatnych posesjach, znalazło miejsce swego nielegalnego bytowania na malowniczo położonym wzgórku przy ul. Świetlistej. W tym miejscu pieszy czy nawet rowerzysta ze śmieciami w reklamówce raczej nie pojawia się.
Szybko rosnąca trawa, słabo zamieszkana okolica i niewielki stosunkowo ruch pozwalają na ukrycie śmietniska. I jeśli właśnie teraz Straż Miejska nie odwiedzi tych okolic, to już niedługo trawa i gęste, dziko rosnące krzaki pozwolą ukryć ślady tego nagannego postępowania. I będzie tak aż do jesieni, no chyba że pojawi się większa ilość amatorów bezpłatnego składowania śmieci, które zaczną górować nad otaczającą je roślinnością.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?