Rzeczywiście teren pomiędzy przystankiem a sklepem wygląda jak jedno wielkie wysypisko śmieci. Widać, że skwer pomiędzy marketem a przystankiem, jest ulubionym miejscem dla lokalnego "elementu", głównie do libacji alkoholowych.
Pomiędzy krzewami walają się butelki po napojach wyskokowych. Czasami dochodzi do zaczepiania przechodniów przez raczących się alkoholem ludzi. Dodatkowo załatwiają oni swoje potrzeby wprost na skwer, nie bacząc że nieopodal jest II komisariat policji. Trudno dostrzec interwencję służb porządkowych w celu zaprzestania procederu picia i zbierania pieniędzy na przysłowiowego "jabola".
Teren ten jest od dłuższego czasu nie uprzątnięty. Przy schodach prowadzących do przystanku leży góra śmieci, głównie butelek. Czy służby odpowiedzialne za utrzymanie czystości zapomniały o tym miejscu? Być może ochrona Biedronki powinna zwrócić większą uwagę na to co dzieje się pod sklepem.
Będę wdzięczny za interwencję, napisał mieszkaniec ul. Lwowskiej, dodając, że mają już dosyć brudu i libacji pod oknami mieszkań.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?