Dziki Maraton Lubelski wystartuje o godzinie 9 z pl. Litewskiego. Dalsza trasa wiedzie przez śródmieście, Czechów, LSM, Czuby, później wokół zalewu, a następnie wzdłuż Bystrzycy pod Zamek.– Nie będzie rywalizacji, będziemy biec w zwartej kolumnie – zapowiada Tomasz Rakowski, jeden z organizatorów maratonu, na co dzień dyrektor lubelskiego ośrodka TVP.
Wszystko przez to, że ulice na trasie biegu nie zostaną zamknięte, jedynie na skrzyżowaniach czasowo będzie wstrzymywany ruch. Przed kolumną i tuż za nią ma jechać policja. Biegacze mają poruszać się w stałym tempie nieco poniżej 10 km/h. Towarzyszyć im będzie karetka i samochód z napojami izotonicznymi, wodą i bananami.
A do ćwiczeń można dołączyć się w każdej chwili. – W każdą sobotę o godzinie 9.30 prowadzę treningi na stadionie Startu przy al. Piłsudskiego – zaprasza Justyna Grzywaczewska, była zawodniczka w biegu na 400 m. – Moje zajęcia są częścią ogólnopolskiej akcji adresowanej głównie do amatorów.
Regularne treningi odbywają się też w parku Rury (wąwóz między Czubami a LSM). – Zbieramy się w soboty o godz. 10. Dystans dostosowany jest do potrzeb i możliwości uczestników, wynosi od 1 do 10 km – mówi Zbigniew Zatoński, prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Biegowego. Zbiórka przy wjeździe od ul. Nadbystrzyckiej koło Lidla przy ślepym odcinku Romantycznej (dawniej z kocich łbów).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?