Na ławie oskarżonych zasiądzie dwóch pracowników ambasady Mongolskiej w Moskwie. Prokuratura zarzuca im przemyt ogromnej ilości papierosów. Oskarżeni fałszując listy przewozowe mijali granicę polsko-ukraińską bez żadnej kontroli. Dzięki temu mogli swobodnie wozić w samochodach kontrabandę. Za każdym razem było to ponad 40 tysięcy paczek papierosów. W ten sposób do skarbu państwa nie trafiło ponad 2 miliony zł opłat celnych, straty nieopłaconej akcyzy wyniosły według prokuratury ponad 20 milionów.
Oskarżeni to attache obrony ambasady Mongolii w Moskwie i kierowca z tej placówki. Przemytnicy najczęściej przewozili papierosy przez przejście graniczne w Dorohusku. Do samochodów z oznaczeniem poczty dyplomatycznej kontrabandę pakowano w Kijowie. Proces przemytników zacznie się w poniedziałek.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?