W ciągu minionego tygodnia strażacy wyjeżdżali ponad 20 razy do pożarów śmieci. Odpadki są podpalane w każdej części Lublina. Metalurgiczna, Nałkowskich, Spadochroniarzy – lista nie ma końca, śmieci są podpalane nawet w centrum – na Krakowskim Przedmieściu czy al. Racławickich.
Taka sytuacja jest od początku wakacji. – W stosunku do poprzedniego roku jest podobnie, plaga podpaleń zaczyna się z nadejściem ciepłych dni – wyjaśnia Aneta Wożakowska – Kawska rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnej w Lublinie.
Chuligani podkładają ogień zarówno w ulicznych śmietnikach, w zsypach w wieżowcach jak i w pustostanach, gdzie zalegają góry odpadów. Te ostatnie są według strażaków najbardziej niebezpieczne. – W pustostanach często można spotkać osoby bezdomne. Jeśli w porę nie zauważą ognia mogą zostać odcięte bez możliwości ucieczki z miejsca– mówi Wożakowska. Duży problem sprawiają również pożary zsypów na śmieci. – Dym, który idzie do góry bloku może u starszych osób spowodować wybuch paniki – dodaje.
Chuligani, którzy podkładają ogień mogą nawet trafić za kratki. – W przypadku, gdy pożar przeniesie się na budynek mieszkalny można to traktować jako zagrożenie życia lub zdrowia ludzi – mówi podkomisarz Witold Laskowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. W sytuacji złapania osoby, która podpaliła śmietnik policja może wnioskować o ukaranie za zniszczenie mienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
