Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec Południowy PKS dla autobusów w Lublinie: Miejsce nędzy i rozpaczy

Redakcja
Dworzec Południowy dla autobusów w Lublinie wygląda archaicznie i jest miejscem spotkań pijaczków i bezdomnych. Nie zanosi się na zmiany.

Stary i zapomniany dworzec autobusowy mocno kontrastuje ze stojącym niedaleko dworcem PKP. Tam – ładna architektura i czyste wnętrza, tutaj budynek mocno przypominający czasy PRL-u i śmieci dookoła. Ostatnia kasa biletowa została zamknięta pod koniec 2009 roku. Od tamtej pory bilety można kupić jedynie u kierowcy.

Janusz Byda jeździ z tego dworca od kilkunastu lat i dobrze pamięta, jak wyglądało to miejsce dawniej. – Było czysto, więcej ludzi jeździło, no i mieliśmy poczekalnię. Teraz trzeba stać na dworze. W lecie to pół biedy, ale zimą jest nieprzyjemnie – tłumaczy.

Poczekalnia zniknęła jeszcze w latach 90. Teraz, w jej miejscu, w metalowym baraku jest sklep z tanią odzieżą. – Bywa, że z koszy wysypują się śmiecie. Ten dworzec to przytułek dla bezdomnych. Policja często zabiera takich delikwentów – tłumaczy sprzedawczyni. – Dzisiaj jest posprzątane, ale za kilka dni znowu śmieci zasypią to miejsce – dodaje.

Najwięcej kursów jest do Świdnika. To stąd odjeżdżają również prywatne busy, które stanowią dużą część ruchu. – Ludzi jest bardzo mało, więc połączenia są likwidowane – tłumaczy Byda. Na szybie dworca można znaleźć kilkanaście karteczek o zlikwidowanych połączeniach. – Dużo ludzi tu nie wsiada, zwykle kilka albo kilkanaście osób. To taki zapomniany dworzec – tłumaczy kierowca autobusu.

– Z tego dworca jeżdżę bardzo rzadko, ale widzę jak to wygląda. Szkoda, że nikt o niego nie zadbał. Z drugiej strony zastanawiam się, czy jest sens inwestować w to miejsce – tłumaczy pani Małgorzata.

W najbliższym czasie PKS Wschód nie planuje inwestycji na dworcu. – Musieliśmy zrezygnować z obsługi administracyjnej, czyli kas na dworcu. Jest coraz mniej przewoźników, więc stało się to nieopłacalne – tłumaczy Barbara Drozd, kierownik dworca. – Rynek przewoźników się kurczy i wielu z nich zrezygnowało z naszych usług. Chcemy jednak rozmawiać z miastem i mamy nadzieję, że uda się coś wynegocjować – dodaje.

Co z bezpieczeństwem? – Założyliśmy system alarmowy, który będzie powiadamiał odpowiednie służby o zaprószeniu ognia czy włamaniu na teren dworca. W tej chwili jest nieaktywny, ale uruchomimy go w najbliższym czasie – tłumaczy Drozd. – Poza tym staramy się, żeby na dworcu było czysto. Jest regularnie sprzątany – odpiera zarzuty.


Autor tekstu: Łukasz Dudkowski



Co sądzisz o Dworcu Południowym? Czekamy na Wasze komentarze!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto