Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drugi dzień pielgrzymki z Lublina (relacja)

Aleksandra Antonowicz
Aleksandra Antonowicz
Wtorek to drugi dzień trasy pieszej pielgrzymki z Lublina. Grupa już powiększyła się o około 500 osób. Pielgrzymi jeszcze nie czują zmęczenia, ale kilka osób cierpi już na lekkie dolegliwości związane z pieszą wędrówką.

Piesza pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła w poniedziałek około godziny 10. – W tej chwili mamy za sobą 55 kilometrów trasy – mówi ks. Mirosław Ładniak, opiekun pielgrzymki. – W czwartek będziemy mieć za sobą mniej więcej trzy razy tyle. Trzeci dzień marszu będzie dla nas najtrudniejszy. W środę przejdziemy mniej więcej 20 kilometrów – dodaje.

Środa będzie jednak ciekawym dniem marszu dla trzeciej kolumny.

– Kolumna pierwsza i druga przeprawi się przez most, grupa trzecia przeprawi się przez Wisłę promem. Prawie każdy czeka na ten moment, bo są to niesamowite przeżycia z punktu widzenia turystyki – śmieje się ksiądz Mirosław.

W trzeciej kolumnie idzie z pan Zbyszek z Lublina. - Idę pierwszy raz, za nami już ponad 50 kilometrów. Jestem trochę zmęczony, ale to nic – słyszymy w telefonie od pielgrzyma. – Kilka osób już jedzie na samochodach, ponieważ nie mogą iść. Ja sam złapałem już tzw. asfaltówkę – relacjonuje.

Co to jest asfaltówka?

– To uczulenia nabywane w czasie drogi – tłumaczy ksiądz Ładniak. - Bierze się z upałów i reakcji skóry na gorący asfalt. Najłatwiej się przed nią uchronić dłuższym ubraniem. Zbyt krótkie spodenki tylko pogorszą sytuację – mówi ksiądz.

Ile osób wyszło z Lublina? –  Około 2500 osób, drugiego dnia było nas już 3000. Na Jasną Górę dotrzemy w liczbie sięgającej 4000, bo wciąż dołączają do nas inne grupy – tłumaczy ksiądz Mirosław Ładniak.

Pielgrzymi zbierali również pieniądze na szczytny cel. – Podczas wtorkowych konferencji zbieraliśmy datki na wybudowanie studni w Sudanie – dodaje ksiądz.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto