Drogi na Lubelszczyźnie: Samorządy dostaną na remonty 75 mln złotych

Drogi na Lubelszczyźnie: Samorządy dostaną na remonty 75 mln złotych

Drogi w Lublinie

- Ponikwoda wyjdzie z cienia. Od lat czekamy na nowe drogi, które pozwolą dojechać do powstających osiedli mieszkaniowych i skomunikują ul. Dożynkową z ul. Węglarza - podkreślał Tomasz Małecki, przewodniczący zarządu lubelskiej dzielnicy Ponikwoda. We wtorek ratusz podpisał z wojewodą lubelskim umowy na dofinansowanie dwóch inwestycji drogowych. Jedna obejmuje przebudowę ulic Strzembosza, Cyprysowej, Jagodowej, Czumy, druga - ul. Armii Krajowej na odcinku od ul. Orkan do wiaduktów na wysokości ul. Ułanów.

- Na każdą z tych inwestycji otrzymany dofinansowanie w wysokości 3 mln zł z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Dla nas liczy się każda złotówka. Sześć milionów złotych to duża kwota, szczególnie, że chodzi o środki bezzwrotne - przekonywała Irena Szumlak, skarbnik Lublina.

W przypadku dróg na Rudniku, czyli przebudowy Strzembosza, Cyprysowej, Jagodowej, Czumy prace obejmą 600-700 metrów ulic. Na jezdniach pojawi się nowy asfalt, wzdłuż dróg powstaną chodniki a przy ul. Strzembosza również ścieżka rowerowa.

- Rozładują się w ten sposób korki, które obecnie tworzą się na ul. Dożynkowej - dodawał Małecki.

Ta inwestycja ma być wykonana do końca września. Ratusz szacuje koszt prac na ponad 11 mln zł.

Mniej, bo 9,5 mln zł może pochłonąć przebudowa ul. Armii Krajowej.

- Oba projekty są arcyważne dla układu komunikacyjnego Lublina - stwierdził Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Prace na Armii Krajowej obejmą odcinek od długości ok. pół kilometra. Tam też na jezdni pojawi się nowy asfalt, powstaną chodniki, ścieżki rowerowe. Wyremontowana ma być też kładka dla pieszych. Prace mają się zakończyć do połowy października.

- W przyszłym roku chcemy kontynuować prace w rejonie ul. Armii Krajowej. Planujemy przebudowę ul. Bohaterów Monte Cassino na odcinku od al. Kraśnickiej do ul. Zana - uzupełniał Krzysztof Żuk.

W tym toku z rządowego programu tzw. schetynówek trafi na drogi województwa lubelskiego 75 mln zł. - Wsparcie otrzymało 55 projektów drogowych; przebudowy i remonty obejmą łącznie 175 kilometrów jezdni - wyliczał wczoraj Wojciech Wilk, wojewoda lubelski.

175 kilometrów dróg będzie równych jak stół. Rząd dał kasę
- Dla nas to szansa na realizację prac drogowych za połowę ceny. Drugą część środków dostajemy z funduszy rządowych - podkreślał Jan Kowalczyk, starosta tomaszowski.

We wtorek wojewoda lubelski podpisał 55 umów na dofinansowanie inwestycji w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. - W tym roku na wsparcie dla samorządów trafi 75 mln zł. To więcej niż rok wcześniej, kiedy pula programu dla woj. lubelskiego wynosiła 52,5 mln zł - przypomniał Wojciech Wilk, wojewoda lubelski.

Wsparcie otrzymało 20 powiatów i 35 gmin.

- Ta liczba jednak wzrośnie. Oszczędności powinny pojawić się po rozstrzygnięciu przetargów na realizację poszczególnych projektów. W 2014 r. początkowo do dofinansowania zakwalifikowaliśmy 37 projektów, a ostatecznie ta liczba wyniosła 71 - dodał Wilk.

Np. powiat rycki za 6 mln zł planuje przebudować drogi łączące się z krajową trasą nr 48. - M.in. w Dęblinie 1,5 kilometrowy odcinek ul. Składowej, drogę do Kleszczówki - wylicza Stanisław Jagiełło, starosta rycki.

Powiat lubartowski wyremontuje drogę między Ostrowem Lubelskim, Głębokiem i Starym Uścimowem, gmina Głusk zmodernizuje drogę łączącą Dominów z Wilczopolem, a gm. Piaski połączenie między Wierzchowiskami Pierwszymi do Janówkiem.

- Chodzi o drogę o długości 2,3 km. Koszt inwestycji to 1,1 mln zł - precyzował Michał Cholewa, burmistrz Piask.

Program "schetynówek" jest realizowany od 2008 r. W tym czasie na Lubelszczyznę trafiło 245 mln zł, za które zrealizowano 320 inwestycji drogowych.

- Łącznie prace objęły ok. 900 kilometrów dróg - wskazywał Wilk.

Rządowe dofinansowanie dla samorządów w ramach NPPDL może wynosić połowę wartości inwestycji, ale nie więcej niż 3 mln zł.