Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Drogą tą wielu lublinian wraca do domów z pobliskich jezior, takich jak Łukcze, Zagłębocze, Krasne, Dratów czy Rogóźno.
W ten sposób podróżują trasą bardziej malowniczą i mniej zatłoczoną, niż droga wojewódzka 82 w kierunku Włodawy. Nie sposób nie zauważyć, że z roku na rok zmniejsza się ilość przydrożnych drzew na odcinku pomiędzy Kijankami a Ludwinem.
Na pierwszy rzut oka drzewa nie wyglądają wcale na chore. Ewentualny chodnik pomiędzy asfaltem, a drzewami też by się zmieścił.
- Starostwo Powiatowe w Łęcznej wystąpiło do nas o pozwolenie na wycinkę drzew zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego – informuje wójt gminy Ludwin Andrzej Chabros. - Były to przeważnie topole, które osiągnęły już wiek rębny. A ponieważ mieliśmy liczne skargi mieszkańców na łamiące się gałęzie i dodatkowo planujemy w tamtym miejscu ułożenie chodnika wzdłuż jezdni, więc wydaliśmy zgodę.
Sprawę potwierdza Zarząd Dróg Powiatowych w Łęcznej, do którego kompetencji należą kwestie związane z właściwym utrzymaniem stanu dróg w powiecie łęczyńskim.
- W sprawie mamy pozytywną opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie – twierdzi Barbara Onuszkiewicz, kierownik sekcji drogowej z łęczyńskiego ZDP. – Posiadamy plan wyrębu drzew i zgodnie z nim, po uzyskaniu wymaganych przepisami pozwoleń, ogłosiliśmy przetarg na wycinkę drzew w Kolonii Ludwin. Pod uwagę braliśmy jedynie topole, które są drzewami słabymi i często chorują. Z tego względu zagrażają bezpieczeństwu. I tylko takie braliśmy pod uwagę. Wszystkie wskazane przez nas drzewa zostały zaakceptowane do wycinki po dokonaniu oględzin przez dendrologa.
Drzewa przy tej trasie wycinane są sukcesywnie już nie pierwszy rok, a prace przerywane są w okresie lęgowym ptaków.
Planowany chodnik jednak jeszcze nie powstaje. Ma być ułożony po jednej stronie jezdni.
- Plan wycinki przewiduje usuwanie zagrażających bezpieczeństwu schorowanych topól na odcinku aż do Kijan – uzupełnia Barbara Onuszkiewicz. - Muszą mieć ponad 20 lat. Mamy na uwadze wycinanie 10 drzew rocznie. Występowali do nas o to z pismami mieszkańcy, skarżyli się kierowcy.
W zamian za wycięte drzewa, trzeba zasadzić nowe. Na realizację tego zaś zobowiązania, jak twierdzi ZDP w Łecznej, urząd ma czas przez 5 lat.
Zobacz także:
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?