Jak donosi "Rzeczpospolita" prokuratura zwróciła się do krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych z prośbą o ustalenie, czy podejrzany mógł sam zużyć 1,2 kilograma kokainy.
Prokuratorzy do tej pory nie ustalili ani jednej osoby, której P. mógł sprzedać narkotyki.
Podejrzany zeznał, że jest uzależniony i całą kokainę zużył sam. - W tej sprawie jest podejrzanych 17 osób. Jednym z nich jest Artur P. - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Beata Syk - Jankowska. - Ma zarzut udziału w obrocie narkotykami. Artur P. stracił posadę w ubiegłym roku, po tym jak policjanci z lubelskiego CBŚ rozpracowujący grupę przestępczą ustalili, że jednym z odbiorców kokainy jest wysoki urzędnik Kancelarii Prezydenta.
Jego telefon znaleźli w notatniku dilera.
Wyniki ekspertyzy mają być znane po wakacjach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?