Sklepów z dopalaczami wciąż przybywa. Ostatnio są otwierane głównie w nadmorskich miejscowościach.
Tymczasem z całej Polski docierają informacje o niebezpiecznym działaniu dopalaczy, czyli legalnych substancji odurzających. W kraju doszło już do kilku przypadków śmiertelnych po zażyciu tego typu środków.
W ostatnich tygodniach 21-latek z Krakowa zmarł po zażyciu 10 tabletek dopalacza o nazwie Amphibia. Niedawno w Łodzi zmarł młody mężczyzna, u którego wykryto atropinę, która znajduje się w niektórych dopalaczach. W tym miesiącu do Pomorskiego Centrum Toksykologii w Gdańsku trafił pacjent po zażyciu dopalacza z temperaturą 42 stopni Celsjusza. Nastąpiły u niego zaburzenia pracy wątroby i nerek oraz uszkodzenia mózgu.
– Kolejne dwa tego typu punkty otwarto w Łebie – mówi Andrzej Bartyska, rzecznik prasowy Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku. – Cały czas monitorujemy te sklepy i szukamy nowych punktów. Sprawdzamy, czy działają zgodnie z prawem.
Problem w tym, że urzędnicy tracą kontrolę nad ich powstawaniem.
– Właściciele tych punktów wiedzą, że urzędy gmin nie chcą tego typu działalności. Rejestrują więc działalność jako inną. Na przykład ostatnio zauważyliśmy sklep z dopalaczami, który w szyldzie informował o sprzedaży... nawozów i roślin ozdobnych – dodaje Andrzej Bartyska. – W regionie bez problemów można też zamówić już dopalacze na telefon z dowozem do domu. Dostęp do nich staje się coraz łatwiejszy. W niektórych miastach w Polsce na ulicach stawiane są też automaty, w których bez problemów można kupić te produkty. Jak łatwo się domyślić, mogą z nich korzystać także osoby małoletnie. To tylko kwestia czasu kiedy tego typu urządzenia pojawią się w naszym województwie.
Specjaliści od uzależnień przerażeni są informacją o powstaniu kolejnych sklepów z dopalaczami w naszym regionie.
– Problem polega na tym, że dopalacze są tak skomplikowane chemicznie, że nie da się ich wykryć narkotestatmi. Zarówno rodzice, jak i my czy policja jesteśmy bezsilni – mówi Danuta Górska, kierownik Poradni Terapii Uzależnienień od Środków Psychoaktywnych w Słupsku.
– Wiele z nich działa jeszcze gorzej od narkotyków, o czym informują nas osoby uzależnione od twardych narkotyków. Ludzie po nich stają się często bardzo agresywni. To dlatego słyszy się coraz częściej o napaściach i pobiciach na ulicach przez osoby małoletnie.
Dopalacze prowadzą też do zaburzeń oddychania i uszkodzenia układu nerwowego.
– Zapytałam ostatnio 20 młodych słupszczan o to, czy próbowali dopalaczy. Aż trzynaścioro z nich przyznało się do tego – dodaje Danuta Górska.
Źródło: Głos Pomorza
Dopalacze mogą zabijać. A można je kupić nawet na telefon
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?