- W pierwszym kwartale tego roku rozpocznie się nabór wniosków z funduszy europejskich, do którego chce przystąpić uniwersytet. Uczelnia zamierza wystąpić o 15 mln zł na gruntowny remont. Niestety, nie może tego zrobić, bo nie jest właścicielem gmachu - tłumaczył Kowalczyk.
Uczelnia ma teraz "tylko" prawo do nieodpłatnego użytkowania budynku. Obowiązuje ono do października 2030 r. Miasto nie chce oddać nieruchomości, bo forsuje koncepcję budowy na jej części wielopoziomowego parkingu.
- Jestem tym faktem niezmiernie zdziwiony. Już w zeszłym roku magistrat kategorycznie stwierdził, że taka inwestycja jest niemożliwa, bo nie zgadza się na nią konserwator zabytków - dodał Kowalczyk.
Ratusz mówi, że nie zdąży z projektem darowizny na lutową sesję. - Będę zmuszony przygotować go osobiście. Jeżeli uniwersytet nie otrzyma tej nieruchomości na własność, to zahamujemy rozwój tej uczelni, a tego chyba nikt z nas nie chce - podkreśla Kowalczyk.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?