Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy uchwały „anty-LGBT” są zagrożeniem dla LAF-u w Zwierzyńcu?

Gracja Grzegorczyk
Gracja Grzegorczyk
Sylwia Hejno/archiwum
Zwierzyniec to jedno z miast w województwie lubelskim, które uchwaliło deklarację „Samorząd wolny od ideologii LGBT”. Sprzeciw wobec tej uchwały wyraziła zarówno część mieszkańców, jak i członkowie Letniej Akademii Filmowej, która od 20 lat odbywa się w Zwierzyńcu. Czy tegoroczny festiwal w związku z tym się nie odbędzie?

Początek konfliktu miał miejsce 29 października zeszłego roku. Na wniosek radnego PiS Adama Bartnika samorządowcy zdecydowali o przyjęciu stanowiska „w sprawie powstrzymania wprowadzania ideologii Lesbijek, Gejów, Biseksualistów, Transwestytów (LGBT) do naszej wspólnoty” Działania te spotkały się ze sprzeciwem lokalnych działaczy, w tym Karola Gorzkowskiego. Założył on w mediach społecznościowych nieformalną grupę, zrzeszającą osoby pragnące odwołania kontrowersyjnej deklaracji. Jej członkowie wskazywali, że jest ona absurdalna.

Sprawa miała swój ciąg dalszy 2 marca 2020 roku w trakcie sesji Rady Miejskiej w Zwierzyńcu. Doszło bowiem do konfrontacji pomiędzy samorządowcami i grupą mieszkańców. Ci drudzy po raz kolejny zarządzali uchylenia deklaracji z 2019 roku. Z kolei radni nazwali ich inicjatywę „ordynarnym atakiem".

Jeden ze zwierzynieckich radnych, Jan Dębicki w jednym z wywiadów podkreślił: - Ja swoich poglądów już nie zmienię, ale nie jestem jakimś homofobem. Nie uchwaliliśmy żadnej strefy wolnej od LGBT. Niektórzy z radnych zaznaczają, że nie walczą z społecznością LGBT, ale deprawacją w szkołach i przedszkolach.

W całą sprawę zaangażowała się Fundacja Filmowa Warszawa, która na ręce burmistrz miasta, Urszuli Kolman złożyła list. Fundacja wyraża w nim zaniepokojenie skutkami przyjęcia stanowiska „anty-LGBT”. – Decyzja Rady Miasta i Gminy Zwierzyniec w sprawie powstrzymania ideologii LGBT wpływa negatywnie na nasze działania – czytamy w piśmie Fundacji. Jednocześnie dyrektor Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu wskazuje, że w związku z uchwałą wiele osób chce zrezygnować z udziału w wydarzeniu.

Zamieszanie w Zwierzyńcu komentuje były rektor LAF-u, Piotr Kotowski: - Moi następcy, czyli Fundacja Filmowa Warszawa, stoją przed dylematem, co z tym fantem zrobić. Mają te same wątpliwości co ja – czy jest to odpowiednia przestrzeń do organizacji imprezy otwartej na różne kontrowersyjne pomysły, tematy czy spotkania.

Obecna dyrektor Letniej Akademii Filmowej, Joanna Swacha-Trębowicz uspokaja jednak, że festiwal się odbędzie. Ma jednak jedno „ale”. - Stanowisko jest niezgodne z naszym światopoglądem. Zaprotestowaliśmy przeciw tej decyzji. Uważamy, że radni przyjęli uchwałę zbyt pochopnie. Ona nie wyraża tego, czym jest naprawdę Zwierzyniec. To miejsce pełne otwartości, tolerancji i poszanowania dla inności – mówi Swach-Trębowicz.

Jednocześnie zwraca uwagę na to, że samorządowcy prawdopodobnie nie mieli świadomości, jakie konsekwencje dla festiwali, lokalnej turystyki czy przedsiębiorczości przyniesie przyjęcie kontrowersyjnej deklaracji.

- Radni muszą ponosić konsekwencje swoich decyzji, jeśli leży im na sercu dobro mieszkańców – mówi Bartosz Staszewski, aktywista. - Branża artystyczna i filmowa jest wyczulona na te kwestie. Nic dziwnego, że artyści nie czują się mile widziani – dodaje.

Sami radni nie komentują tych zarzutów, twierdząc, że jedynie wyrażają swoje poglądy i nie mają zamiaru nikogo prześladować.

od 12 lat
Wideo

Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto