Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Tor Lublin jest wizytówką miasta? (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

lublin112.pl
lublin112.pl
Tor na lubelskim Wrotkowie wybudowano w latach 70-tych. Wtedy dookoła toru nie było jeszcze bloków mieszkalnych. Wyścigi, które odbywały się w tamtych latach nie przeszkadzały ludziom tak jak dzisiaj. Świadomie dookoła toru powstało, najpierw jedno, a potem drugie osiedle.

Z czasem tor stał się punktem zapalnym. Poszło o zakłócanie spokoju przez jeżdżące tam pojazdy. Ryk silników, pisk opon sprawiły, że tor w ostatnim czasie stał się powodem coraz większych ataków ze strony przeciwników sportów motorowych. W latach kiedy powstawał tor było to miejsce, którego pozazdrościć mogły inne miasta. Jak wygląda on dzisiaj?

Obecnym zarządcą i gospodarzem jest "PZMOT". Przez kilka lat w tym miejscu funkcjonowała giełda samochodowa przeniesiona potem na Elizówkę. Obserwując zmieniające się otoczenie toru można mieć wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu. W zasadzie nic się nie zmieniło, oprócz tego, że przez dziesięciolecia, tak tor jak i jego otoczenie uległo degradacji. Powstało tylko nowe ogrodzenie i nic poza tym. Teren dookoła jest zaśmiecony, gospodarz nie dba o zarastające trawą okolice toru, nie mówiąc już o nawierzchni. Przed bramą od strony ul. Zemborzyckiej co chwila ktoś urządza sobie dzikie wysypiska śmieci.

Brak jest porządnego parkingu, chociażby dla przyjeżdżających gości na imprezy motorowe. W ciągu roku odbywają się tutaj zloty, imprezy o randze ogólnopolskiej, wyścigi aut czy motocykli. Trudno nazwać to miejsce wizytówką miasta biorąc pod uwagę aspekty estetyczne.

Oprócz problemów ze stanem technicznym dochodzą kwestie uciążliwości dla mieszkańców m.in. osiedla Słoneczny Dom. To głównie oni zwracają uwagę na głośne wyścigi, które często kończą się nawet po 20 w ciągu lata. "PZMOT" przeprowadzał nawet pomiary natężenia dźwięku i gotów był przenieść tor w inną lokalizację.

Tor Lublin ma potencjał, który do końca nie jest wykorzystany. Brak zagospodarowania terenu, przede wszystkim jego uprzątnięcia, powoduje, że przyjezdnych witają zarośla i dziury w nawierzchni. Brak trybun na widzów, brak oświetlenia i mądrego marketingu stanowią o jego niskim standardzie. Mimo tych braków tor wykorzystywany jest do prestiżowych zawodów. Jest miejscem gdzie rzesze lublinian spędzają swój wolny czas w weekendy.

Czy nie warto zastanowić się nad rewitalizacją toru kartingowego, który przez lata przyciąga rzesze miłośników sportów motorowych?

Tor Lublin może być sportową wizytówką naszego miasta. Czy gospodarz toru wykorzysta jego potencjał? Trudno na te pytania odpowiedzieć, ponieważ to wszystko wymaga funduszy i odpowiedniego zarządzania. Nie zapominajmy jednak, że mało mamy miejsc w naszym mieście, które mogą stać się jedną z tak rozpoznawalnych marek Lublina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto