Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy pojawi się ktoś nowy w Olimpie-Start?

Tomasz Bieduń
Artur Bidyński to prawdziwy pechowiec. Co prawda kontuzje prześladują niemal wszystkich zawodników Olimp-Startu Lublin, ale to "Bidę" urazy męczą najczęściej. Tym razem skrzydłowy wypadł ze składu przez kontuzję łękotki i nie zagra w meczu w Tychach z Big Starem (sobota, godz. 18) oraz w Wałbrzychu z Górnikiem (poniedziałek, godz. 18).

- Na treningu wszystko było w porządku. Dopiero gdy wróciłem do domu, a kolano "ostygło", okazało się, że jest prob-lem. Rano nie mogłem wstać z łóżka - mówi Bidyński.

Dzisiaj zawodnik przejdzie badanie USG i będzie wiadomo więcej o jego stanie zdrowia. Wstępna diagnoza mówi o trzech tygodniach przerwy.

Koledzy skrzydłowego nie narzekali w tym tygodniu na problemy zdrowotne. Opadły też już emocje po pechowo przegranym meczu z Siarką Tarnobrzeg (83:84). - Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, jakie błędy popełnił. Nie mamy po siedemnaście lat, żeby siadać w kółeczku i się z tego tłumaczyć. Było, minęło, choć zawsze podświadomie długo myśli się o takim spotkaniu. Zwykle do czasu, gdy przyjdzie kolejne starcie. Ono już nadchodzi i chłopaki koncentrują się na nim - mówi Bidyński.

Skrzydłowy zwraca uwagę kolegów na dwóch zawodni-ków Big Stara - Łukasza Pacochę oraz Marcina Salamonika. Ten drugi gracz był przymierzany przed sezonem do Startu.

W międzyczasie lublinianie rozglądają się za koszykarzem, który mógłby zastąpić kontuzjowanego Bartłomieja Karczewskiego. Co prawda o wzmoc-nienia w środku sezonu dość ciężko, ale Start może się pokusić o Rafała Niesobskiego z Sudetów Jelenia Góra, które mogą wycofać się z ligi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto