Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy lawety reklamowe zadomowiły się na stałe na miasteczku akademickim w Lublinie? (zdjęcia)

Redakcja
Reklama od dłuższego czasu jest tak wszechobecna w naszym życiu codziennym, że prawie nie zwracamy na nią już uwagi, gdy stara się do nas przemówić z bilbordów czy z plakatów, których wszędzie jest mnóstwo.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Od wielu miesięcy właściciele lawet reklamowych upodobali sobie na miejsce postoju swych przyczep teren miasteczka akademickiego. W ten sposób, gdy reklama nawet nie jeździ po ulicach, to i tak, choć statycznie, ale spełnia swoje zadanie.

Oddziałuje bowiem zarówno na przechodniów, jak i przejeżdżających kierowców, którzy choćby mimowolnie spoglądają na stojące przy drodze lawety z bilboardami. Jednak jedni mijają je bez emocji, inni natomiast złorzeczą w duchu, gdyż nie mogą zaparkować w danym miejscu swego auta.

A pozostawione na parkingach lawety przez całe tygodnie nie są zabierane przez swych właścicieli i stoją na tych miejscach całkowicie bezpłatnie, gdyż za parkowanie wzdłuż ul. Radziszewskiego i koło Chatki Żaka nie są pobierane żadne opłaty. Lawety są zazwyczaj solidnie przymocowane do podłoża przy pomocy łańcuchów oraz kłódek. Koła ich niejednokrotnie nawet nie mogą poruszać się już po drodze ze względu na swój stan techniczny.

Dodatkowe negatywne wrażenie estetyczne wywołuje niewykorzystywana laweta z ustawioną na niej jedynie pustą ramą, do której powinna być zamocowana reklama. Ale jeszcze gorzej wygląda uszkodzona, poprzecinana ostrym narzędziem plansza reklamowa, z której zwisają powiewające na wietrze strzępy materiału z nadrukami. Taki wygląd nie upiększa miasteczka akademickiego.

A właściciele lawet bardzo często jakby o nich zapomnieli.

Nieopodal skrzyżowania ul. Radziszewskiego z ul. Łopacińskiego miejsce parkingowe od dawna okupuje ta sama laweta. Zmieniały się dotychczas na niej jedynie reklamowane treści. Od kilku tygodni zaś reklama jest poważnie uszkodzona, wręcz nie nadaje się do eksponowania. Ale fakt ten absolutnie nie obchodzi ani reklamodawcy, ani podmiotu, który podjął się prezentowania oferty.

- Reklamy umieszczane na lawetach i przemieszczające się przy pomocy pojazdów, które je ciągną jako przyczepy, korzystają z takich samych praw uczestnika ruchu drogowego, jak i inne pojazdy – informuje rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie Ryszarda Bańka. Jeśli więc nie zakłócają one ruchu, nie utrudniają go, nie zasłaniają widoczności, to nasi funkcjonariusze nie mają powodów do interwencji – dodaje pani rzecznik.

Mobilna reklama ma prawo wykorzystywać miejsca parkingowe jak chce, kiedy chce i jak długo chce, oby tylko nie było to sprzeczne z przepisami o ruchu drogowym. Przyczepy reklamowe wraz ze znajdującymi się na nich bilboardami nie mieszczą się do przeciętnych garaży. A i cel ich jest inny przecież - nie powinny unikać wzroku przechodniów, tylko przyciągać go. I dlatego i w dzień, i w nocy stoją tam, gdzie są najlepiej widoczne.

Straż Miejska jest bezradna, gdyż mobile reklamowe mogą parkować w tych samych miejscach co i inne pojazdy, na takich samych warunkach. Strażnicy nie będą interweniowali, dopóki nie stwierdzą, że naruszają one przepisy ruch drogowego. Pozostaje jednakże kwestia czy takie właśnie miejsce parkingowe można utożsamiać z garażem lub wykorzystywać je w celu, jakby nie było, prowadzenia działalności gospodarczej. Bo przecież bezinteresownie te kolorowe informatory na lawetach, na przyczepach nie są ustawiane, a całymi miesiącami bezpłatnie zajmują miejsca parkingowe.

Choć rzeczywiście same miejsca są bezpłatne, to jednak w tym momencie pośrednio właściciele tych mobilnych billboardów wykorzystują je do wypracowywania wymiernego dochodu. A taki stan rzeczy absolutnie nie jest zgodny ze społeczną równością.


Miasteczko akademickie: Dalszy ciąg problemów z parkowaniem
Piersi na billboardach w Lublinie: Czy zdjęcia pełne seksu na reklamach to przesada?
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto