Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Czy ktoś zauważy, jak umrę?”. Szlachetna Paczka publikuje raport o samotności po roku w pandemii

RG
materiały nadesłane
materiały nadesłane Szlachetna Paczka
„Samotność, tak jak wirus, zabija – i nie jest to przenośnia” – informuje najnowszy raport Szlachetnej Paczki, drugie już podejście do tematu osamotnienia. Publikacja zbiera najważniejsze dane wraz z komentarzami ekspertów oraz historie osób szczególnie dotkniętych samotnością w trakcie roku z pandemią.

Podczas lockdownu w marcu 2020 roku został opublikowany pierwszy „raport o samotności”. Opracowanie przedstawiało możliwe scenariusze tego, jak będzie wyglądało nasze życie w nadchodzących miesiącach. Nikt jednak nie zakładał, nawet w najczarniejszych scenariuszach, że za rok znajdziemy się w identycznej sytuacji.

– Wydajemy drugi „raport o samotności”. Gdy pisaliśmy pierwszy, myśleliśmy, że pandemia nie potrwa tak długo. Tymczasem minął rok i jesteśmy w tym samym, o ile nie gorszym miejscu – mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna, organizatora Szlachetnej Paczki.

Drugi raport ukazuje się rok po wydarzeniach, które na dobre zmieniły naszą rzeczywistość. Dotyka jednego z najważniejszych problemów, z jakim obecnie się mierzymy. Obok koronawirusa rozprzestrzenia się bowiem druga, mniej widoczna epidemia samotności i strachu.

– Nie ma grupy wiekowej, która nie odczuwałaby negatywnych skutków zmian, jakie zaszły w następstwie pandemii – pisze dr hab. Łukasz Okruszek, profesor Instytutu Psychologii PAN.

Aż 2,5 miliona rodziców opiekuje się dziećmi samotnie. Kwota zaległości tych osób, którzy nie płacą alimentów, sięga już niemal 11,4 mld zł. Samotni rodzice, pacjenci szpitali, single – pogłębiająca się przez pandemię samotność dotyka różnych grup społecznych i osób w niemal w każdej grupie wiekowej. Wciąż jednak szczególnie narażeni są na nią seniorzy.

To był najbardziej samotny rok w życiu wielu z nas. Co trzeci Polak powyżej 75. roku życia mieszka sam. Do ciszy i pustki dołączył strach. Również ten najbardziej paraliżujący – lęk przed umieraniem w samotności.

„Pani Helena kończy w tym roku 90 lat. Mieszka w pustostanie bez łazienki i kuchni, na klepisku przykrytym starym dywanem. Czasami prosi sąsiadów, by kupili jej wodę do gotowania. W pandemii trudno nawet o to, bo ludzie często boją się wychodzić, unikają kontaktu. Co się stanie, jak zesłabnie, kto jej pomoże? Czy ktoś zauważy, jak umrze?” – czytamy w raporcie.

Samotność nie jest tylko bolączką ludzi w podeszłym wieku. W dokumencie pojawia się również postać Michała w wieku 36 lat, który przez całą dorosłość zmaga się z głęboką depresją, która z czasem przerodziła się w schizofrenię.

„Kiedyś bardzo wspierali go rodzice, ale oboje zmarli w 2007 roku, a Michał został bez nikogo. Mieszka w starym domu. Nie ma bieżącej wody, myje się w misce, pierze ręcznie. Stara się być samodzielny, jednak choroba znacznie mu to utrudnia. Na szczęście może liczyć na siostrę. Przed pandemią widywał się ze znajomymi w ośrodku samopomocy, jeździł na wycieczki i chodził na zajęcia z gastronomii i rysowania. (...) W pandemii ośrodek jest zamknięty, terapia zawieszona”.

U 42 proc. badanych osób wieku powyżej 85 lat obserwuje się objawy depresji.

To tylko dwie historie ludzi, których pandemia pogrążyła w całkowitej izolacji od reszty społeczeństwa.

Pełna treść raportu jest dostępna na stronie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Czy ktoś zauważy, jak umrę?”. Szlachetna Paczka publikuje raport o samotności po roku w pandemii - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto