Czy Dorota z Lublina i Piotr ze Zduńskiej Woli odnajdą miłość w telewizyjnym show "Ślub od pierwszego wejrzenia"?

We wtorek, 8 marca wyemitowany został drugi odcinek siódmej edycji, popularnego TVN-owskiego programu w którym skojarzone przez ekspertów pary, poznają się ze sobą dopiero w dniu ślubu. Tym razem na ślubnym kobiercu stanęła Dorota z Lublina i Piotr ze Zduńskiej Woli. W tym wyjątkowym dla uczestniczki dniu do ołtarza poprowadził ją tata.

- Kiedy już wiedziałem, że moja żona nadchodzi, to poczułem chwilę spokoju - opowiadał Piotr

34-latek nie krył zachwytu wybraną przez ekspertów żoną i przywitał ją pocałunkiem. Jak przyznał, miał moment zawahania, ale ostatecznie zdecydował się skraść jej buziaka.

29-letnia mieszkanka Lublina, jak sama podkreśla do tej pory nie była w poważnym związku. Ma ona jednak ogromne wsparcie w rodzinie, która bardzo pozytywnie zareagowała na wiadomość o ślubie. Piotr, również długo poszukiwał swojej drugiej połówki. Mężczyzna po śmierci taty ma duże wsparcie w mamie - to ona jako pierwsza dowiedziała się o jego udziale w show. Mąż Doroty pracuje w lokalnej firmie handlowo-usługowej jako specjalista ds. logistyki. Mieszka sam w mieszkaniu, które kupił z myślą o powiększeniu rodziny.

Czy parze uda się stworzyć udany związek? O tym dowiemy się już w kolejnych odcinkach. Jedno jest pewne, w show pojawi się jeszcze jeden uczestnik z województwa lubelskiego!