Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy doczekamy się szybkiego połączenia PKP z Lublina do Warszawy?

Kamil Krupa
Jacek Babicz
Walka o szybszy pociąg z Lublina do Warszawy trwa od lat, głównie na łamach lokalnej prasy. Politycy z Lubelszczyzny niewiele w tej sprawie zrobili. Natomiast Łódź, dzięki staraniom tamtejszych parlamentarzystów, ma coraz lepsze połączenia PKP. Lublin być może doczeka się szybkiego połączenia kolejowego za... 9 lat.

- W przypadku województwa łódzkiego mogę potwierdzić, że panuje zgoda ponad podziałami i wszyscy, niezależnie od przynależności partyjnej starają się wspierać rozwój kolei - mówi Andrzej Owczarek, senator ziemi łódzkiej.

Aktywność posłów ma konkretne przełożenie na życie mieszkańców regionu. - Dwie kadencje temu z Łodzi do Warszawy jechałem nawet cztery godziny. Teraz podróż zajmuje półtorej - wyjaśnia senator Owczarek.

Mało tego. Właśnie powstaje w Łodzi studium wykonalności dla projektu szybkiej kolei. W niedalekiej przyszłości podróż do stolicy zajmie łodzianom 35 minut.

Z Lublina do Warszawy jedzie się niemal pięć razy dłużej. Żeby zmniejszyć czas przejazdu pociągów, potrzebny jest remont torów, na który na razie nie ma pieniędzy. W poniedziałek pisaliśmy, że Polskie Linie Kolejowe planują dodatkowe remonty z nadwyżki budżetowej, ale nie na Lubelszczyźnie.

Postanowiliśmy więc spytać naszych posłów, dlaczego nie podejmują zdecydowanych starań, w Sejmie czy Ministerstwie Infrastruktury, aby unowocześnić ruch kolejowy na Lubelszczyźnie. - Nie zawsze i nie wszędzie mamy wpływ na ośrodki, w których są podejmowane decyzje - tłumaczy Joanna Mucha, posłanka PO. - Poza tym w rządzie nie ma żadnego ministra z naszego województwa - przypomina posłanka

Włodzimierz Karpiński, poseł PO, tłumaczy, że niewielka liczba posłów z naszego regionu (27 osób) przekłada się na również niewielką siłę przebicia. - Oczywiście, że lobbing jest potrzebny i im jest silniejszy, tym lepiej. Woj. śląskie ma dwa razy więcej posłów niż nasze - podkreśla Karpiński.

Przypomina, że sam zaangażował się w szybką kolej z Lublina do Warszawy. - Koncepcja była przygotowana jeszcze za rządów PiS, ale nie było projektów. Teraz z kolei powstaje studium wykonalności - mówi poseł. Kiedy mogą ruszyć prace, na razie nie wiadomo. Ministerstwo Infrastruktury chce, aby odcinek między stolicą a Lublinem był gotowy za maksymalnie... dziewięć lat.

Tymczasem Sławomirowi Zawiślakowi, posłowi PiS z Lubelszczyzny, udało się stworzyć skuteczne lobby, dzięki czemu w przyszłym roku ruszą pociągi do Zamościa. Jak tego dokonał?

- Nie wystarczy żądać. Trzeba zdawać sobie sprawę z ograniczeń finansowych i proponować racjonalne rozwiązania, które można wcielić w życie - odpowiada poseł .

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto