Zostań Dziennikarzem Obywatelskim! Interesujesz się sprawami swojej dzielnicy? Pisz i rób zdjęcia do MM! Zostań Użytkownikiem naszego portalu. Zamieszczaj artykuły i fotografie w kategoriach artykuły i blogi. Najlepsze materiały Dziennikarzy Obywatelskich trafią do papierowego wydania Mojego Miasta Lublin! Zapraszamy do współpracy. Masz pytanie? Zadzwoń lub napisz do redatora dyżurnego MM, do którego kontakt znajdziesz codziennie w dolnym prawym rogu strony głównej www.mmlublin.pl. |
Te pogodowe anomalia zdarzają się i coraz częściej, i coraz to na większym obszarze Europy oraz świata. Niedawne trzęsienie ziemi na Haiti, lawiny błotne w Peru, obecne powodzie w Chinach, Indiach, pożary pod Moskwą...
W wielu regionach kraju wciąż zmagamy się z upałami, pomimo że to już połowa sierpnia. Na różny sposób staramy się radzić sobie z wysoką temperaturą, ale nie zawsze mamy ku temu możliwości. Co innego, gdy jesteśmy w domu, gdy pracę już zakończyliśmy, a zupełnie co innego, jeśli musimy przebywać własnie w miejscu pracy.
Południe Europy, a dokładnie - niektóre kraje o ciepłym lub gorącym klimacie stosują tradycyjną siestę, czyli odpoczynek popołudniowy, nierzadko zwany w naszych realiach "popołudniową drzemką". Jednakże jak zakosztować dobrodziejstw tych chwil, jeśli nagle przy biurku może stanąć zdziwiony zwierzchnik lub przed oczami przesuwa się taśma produkcyjna?
W newralgicznych sytuacjach, gdy temperatura w zamkniętym pomieszczeniu w miejscu pracy przekracza 28 st. C, pracodawcy mają obowiązek dostarczać zatrudnionym napoje chłodzące. Nierzadko także skracają oni okresowo czas pracy. Ale zaczyna się też już mówić w Polsce i o sieście.
A oto co myślą na ten temat mieszkańcy Lublina:
Praca urzędnika to ciągła walka - zagadkowo wypowiada się pani Beata z Urzędu Miejskiego - do południa z głodem, po południu ze snem. Mam niedaleko do domu, więc z przyjemnością chodziłabym latem na 1-2 godziny do domu, aby przeczekać największą spiekotę.
- Nawet słyszeć nie chcę o tym, jeśli za cenę czasu przeznaczonego na siestę miałby być wydłużony potem pobyt w pracy - dodaje czekający w kolejce pan Bogdan z Czechowa. - A ja z chęcią odpoczęłabym w południe, poszłabym na obiad, potem na krótki spacer i wróciłabym do biura. Jestem już starszą osobą, nie lubię pośpiechu, muszę dbać o swoje zdrowie, a upały i to jeszcze w pomieszczeniach zamkniętych są nie do wytrzymania - twierdzi pani Zofia z jednej z lubelskich przychodni zdrowia.
- Odpoczynek poobiedni oczywiście, ale przedłużenie dnia pracy nie - jednogłośnie wypowiadają się robotnicy układający instalację ziemną. Proszę spróbować tak popracować na słońcu przez 8 godzin bez przerwy, to zaraz będzie wiadomo czego człowiek oczekuje - dodają z uśmiechem i prawie chórem. My możemy odpoczywać bezpośrednio tu gdzie pracujemy, do domów nie musimy jechać.
Klimat nie jest chyba na tyle jeszcze ustabilizowany, aby można było mówić o trwałych jednokierunkowych zmianach, które zmuszałyby nas do takich kroków, jakie tradycyjnie podejmowane są we Włoszech, Hiszpanii czy w Grecji. A poza tym - twierdzi pan Janusz - prywatny przedsiębiorca ze Śródmieścia - z pewnością nie możemy pozwolić sobie na absurd w postaci darmowych 2 godzin siesty, natomiast późniejszy powrót do domu po pracy chyba będzie powodował duże niezadowolenie zainteresowanych osób.
- Nam już wszystko jedno - uśmiechają się państwo Jankowscy wypoczywający na ławeczce w Ogrodzie Saskim - od roku jesteśmy na emeryturze.
Czy już rzeczywiście jest czas na to, aby podejmować konkretne decyzje w kwestii usankcjonowania codziennej siesty dla pracujących? Jeśli tak, to jakie warunki powinny być spełnione? Jeśli nie, to dlaczego? Czy nasz organizm domaga się takiej przerwy? Opinie w tej kwestii są podzielone. A bardziej konkretnych rozwiązań brak.
Przyroda, rządząca się swoimi prawami, odpoczywa. Zgodnie zażywa dobrodziejstw poobiedniej drzemki...
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?