MATERIAŁ DZIENNIKARZA OBYWATELSKIEGO
Kompleks przy ul. Bursztynowej 22 kosztował 3 mln 675 tys. 920 zł i 66 groszy (brutto). Sfinansował to przedsięwzięcie lubelski Urząd Miasta. Czyli pieniądze podatników.
Niestety, choć od otwarcia minęło niecałe cztery lata, to piękny kompleks sportowy niszczeje.
Krzesełka nie były myte od co najmniej roku (podejrzewam, ze nigdy). Na niektórych kiełkuje już trawa. Tuż obok w odwodnieniu liniowym, którego zadaniem jest odprowadzanie wody po deszczu, czy zimie jest już zielono.
Schody prowadzące na boiska to już pułapka, a nie schody. Niech sobie zarastają dalej trawą, w końcu jest trend na ekologię, ale o wystające obrzeże potyka się prawie każdy, a wtedy tylko jeden kierunek upadku, w dół.
Mistrzostwem w dbaniu o bezpieczeństwo jest za to brak siatki przy barierkach, obok schodów. Do tragedii nie jest wcale daleko, zaledwie kilka metrów po stromej skarpie, prosto na betonowy mur.
Podobnie rzecz ma się z uziemieniem odgromowym zwanym popularnie piorunochronem (gruby odstający od ściany drut z mocowaniem schodzący z dachu) przy przejściu na basen, prawie każdy kto tamtędy przechodził, zahaczył.
W czym tkwi problem? Brak funduszy? Oszczędność na kadrze technicznej? Reasumując, wystarczy kilka godzin dla dwóch osób żeby doprowadzić to do porządku.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?