Część obwodnicy Lublina już z asfaltem [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zaawansowanie prac jest różne na poszczególnych fragmentach powstającej trasy S19. Są odcinki, gdzie leży asfaltowa podbudowa, ale też miejsca, gdzie nie została jeszcze wybrana ziemia pod koryto, którym ma przebiegać droga. - Zaawansowanie robót wynosi 40 procent. Do tej pory na prace wydaliśmy 170 mln zł - wyliczał Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.

Trasa ma mieć dwie jezdnie, każda z dwoma pasami ruchu. Łącznie powstanie droga ekspresowa o długości 9,8 km. Inwestycja pochłonie 620 mln zł, z czego 423,9 mln zł to koszt robót budowlanych wykonywanych przez Budimex. Pozostałe wydatki są związane m.in. z wypłatą odszkodowań za grunty.

Prace trwają na całym odcinku trasy. Wczoraj wykonywane były m.in. roboty betoniarskie przy przejściu dla zwierząt nad S19, za lasem w Konopnicy. Przejście będzie miało 96 metrów długości i 30 metrów szerokości. To największa taka „kładka” dla zwierząt w woj. lubelskim. - Zakończenie prac przy tym przejściu planujemy na lato przyszłego roku - zapowiedział Nowiński.

Układany był też asfalt w rejonie węzła Węglin w Maryninie, to jeden z dwóch, obok tego w Płouszowicach, węzłów, którymi zjedziemy i wjedziemy na nową trasę. Bitumiczna nawierzchnia rozkładana była w ciągu nowego przebiegu drogi 747 prowadzącej w kierunku Opola Lubelskiego.

- Natomiast jeszcze przed świętami chcemy zlikwidować wahadło na drodze 747 w Ko-zubszczyźnie - dodał Nowiński.

Kierowców bardziej niż stan zaawansowania robót interesuje jednak to, kiedy pojadą nową częścią obwodnicy Lublina. Termin zakończenia robót jest zaplanowany na listopad 2016 r.

- Prace idą zgodnie z harmonogramem - zapewniał Nale-wajko.

Drogowcy teoretycznie mogliby przerwać roboty na okres od 15 grudnia do 15 marca. - Ale tego nie planujemy, bo sprzyja nam aura. Trudno jednak powiedzieć, czy to spowoduje przyśpieszenie terminu zakończenia inwestycji. Na razie mogę zapewnić, że dotrzymamy tego, który jest ujęty w umowie - stwierdził Nowiński.