Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czerwone majtki i długie włosy - przesądy maturalne

Joanna Nowicka
Janusz Kubik/Polskapresse
Zakładamy czerwone majtki i nie obcinamy włosów, a wiedzę - jeśli zachodzi potrzeba - pożyczamy. Tymi sprytnymi sposobami możemy podobno pomóc sobie na egzaminie dojrzałości. Maturzyści w przesądy niby nie wierzą, ale – jak sami mówią – spróbować nie zaszkodzi.

Czerwona bielizna i studniówkowy garnitur

- Czerwone majtki będziemy zakładać! – śmieje się Magda, tegoroczna maturzystka – To obowiązkowe.

Majtki mają być w czerwonym kolorze i najlepiej, żeby była to ta sama bielizna w której maturzystka była na studniówce. Kolor czerwony ma siłę odpędzania złych mocy i dlatego jest gwarantem maturalnego powodzenia. W przypadku garderoby Panów pomóc może założenie studniówkowego garnituru.

Nie ścinamy włosów

- Słyszałam, że się włosów nie obcina i rzeczywiście nie obcinałam od dłuższego czasu – mówi Magda - Jak ktoś rzeczywiście ma jakąś wiedzę to może mu się ulotnić.

Bardzo restrykcyjna forma tego przesądu mówi nawet, że włosów nie można obcinać przez całą klasę maturalną. Ma to dotyczyć zarówno maturzystów i maturzystek. W przypadku Panów wskazane jest też, by w dniu matury się nie golili.

Pożyczamy wiedzę

Kamila, która również w tym roku zdaje maturę, mówi: - Mówi się też, że trzeba pożyczyć coś od kogoś mądrego. Wtedy jego wiedza przejdzie na nas.

Ten przesąd akurat ma różne formy. Nie zawsze podkreśla się to, że pożyczona rzecz musi pochodzić od osoby dysponującej dużą wiedzą. Na pewno jednak nie zaszkodzi znaleźć kogoś takiego. A co będziemy pożyczać to już nasza indywidualna sprawa. Pamiętajmy tylko, żeby pożyczać od osoby, która życzy nam dobrze!

Nauka przez sen

To proste. Wystarczy włożyć książkę pod poduszkę: - Mi to pomaga – mówi z pełną powagą Kamila – Teraz też na pewno tak zrobię. To sprawdzony sposób… a potem wstaję prawą nogą.

Pamiętajmy tylko, że pod poduszka ma się znaleźć podręcznik do przedmiotu który będziemy zdawać następnego dnia. „Mistrz i Małgorzata” przed matematyką nie pomoże. A jak już się wyśpimy i nauczymy to wstajemy prawą nogą i powinno być dobrze.

Kopniak i „nie-dziękowanie”

To już sposoby na ostatnią chwilę. Im mocniejszego kopniaka dostaniemy tym lepiej a dziękowanie jest niewskazane, bo można zapeszyć. – Wiem, że to tylko przesądy, ale przecież nie zaszkodzi spróbować. Więc za kopniaka nie dziękuję – kwituje Kamila.

Znacie jeszcze jakieś maturalne przesądy? Piszcie: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto