Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czekali ponad 2 lata z wymianą zbutwiałego krzyża przy Lipowej. W końcu decyzję podjął sam arcybiskup

Leszek Mikrut
Krzyż stojący na niewielkim skrawku zieleni tuż przy wejściu na cmentarz przy ul. Lipowej, był już tak mocno zniszczony, że kosmetyczne odnowienie go nie wchodziło w grę. Krzyżem zainteresował się osobiście ksiądz arcybiskup.

Konieczna była bezzwłoczna gruntowna renowacja tego przedmiotu kultu lub jego wymiana. Po raz pierwszy pisaliśmy o tym jeszcze w sierpniu 2017 r. Jak się okazało - bezskutecznie.

Ustalenie właściciela tego obiektu nie było proste. Stary krzyż nie posiada żadnej inskrypcji. Okazało się jednak, że choć działka przy ul. Lipowej jest miejska, to krzyż już nie jest składnikiem majątku gminy Lublin.

Poprzedni rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej ks. Krzysztof Podstawka, zauważył, że tego typu obiekty były stawiane przed wielu laty i są one wyrazem pobożności ludowej. Trudno jednak po latach dojść niekiedy zarówno przyczyn ich pojawienia się, jak i ustalić fundatorów czy budowniczych. Z informacji podanych przez ówczesnego rzecznika prasowego AL wynikało, że parafie, na terenie ich administracji, w sensie prawa kościelnego, nawet jeśli nie są prawnymi właścicielami gruntu i obiektu – to sprawują taką opiekę nad nimi.

W sierpniu 2017 r. roku od proboszcza parafii pw. Nawrócenia Świętego Pawła z siedzibą przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie, ks. Mirosława Matusznego, na terenie której znajduje się wspomniany krzyż, ks. Krzysztof Podstawka uzyskał informację, że parafia, nie będąc właścicielem terenu, na którym ów obiekt postawiono, ani nie mając informacji, kto jest jego fundatorem, budowniczym itp. podejmie jednak działania zmierzające do jego wymiany, bądź gruntownego remontu. Stosowna wiadomość została przekazana wiernym. A po zgromadzeniu odpowiednich środków prace miały ruszyć…

- Wszystkie miejsca kultu, jakie znajdują się na terenie naszej parafii otaczamy troską i szacunkiem – przypominał ks. Mirosław Matuszny. - Byłoby rzeczą wspaniałą, gdybyśmy nie tylko ów krzyż, ale także cały kościół mogli odrestaurować. Mimo braku środków na natychmiastowe działanie, nie rezygnujemy z zamiarów remontu. Liczymy, że w nieodległej przyszłości uda nam się zaangażować ludzi dobrej woli, dzięki którym możliwy będzie remont krzyża i innych zabytków sakralnych na terenie parafii.

Powyższa wypowiedź, choć nie zawierająca konkretów, napawała jednak pewnym ostrożnym optymizmem.

Po upływie 24 miesięcy na tymże niewielkim skrawku zieleni przy ul. Lipowej, tu przed wejściem na cmentarz, nic się w kwestii krzyża nie zmieniło, poza postępującą degradacją tego obiektu. Drewniana konstrukcja jeszcze bardziej zmurszała, pojawiły się w niej jeszcze większe ubytki techniczne i bardziej oddzieliła się od betonowej obudowy, na której była posadowiona. A ramiona krzyża groziły wręcz całkowitym oddzieleniem się. Z drzewca odpadła nawet odlana w metalu postać ukrzyżowanego Chrystusa.

Jeszcze rok temu ks. Mirosław Matuszny zapewniał, że parafia czeka na przygotowanie programu prac konserwatorskich zmierzających do przywrócenia przedmiotowemu krzyżowi należytego stanu technicznego. Za tę dokumentację odpowiedzialny miał być Miejski Konserwator Zabytków. Jednocześnie proboszcz parafii p.w. Nawrócenia św. Pawła zaznaczał, iż czynności te połączone zostały z odnowieniem figurki Najświętszej Marii Panny zlokalizowanej w Ogródku Maryjnym tuż przy kościele przy pl. Wolności. Ten etap prac został sfinalizowany przed nastaniem jesieni 2018 r.

Jednakże minęły kolejne 12 miesięcy, a więc już dwa lata od chwili pierwszej interwencji, a w kwestii krzyża nic się nie zmieniło.

Obecny wicekanclerz Kurii Metropolitalnej w Lublinie, a zarazem jej rzecznik prasowy, ks. dr Adam Jaszcz, poproszony na początku września ubiegłego roku o wypowiedź, co dalej z krzyżem przy ul. Lipowej tuż przy skwerze Władysława Bartoszewskiego, który powstał w międzyczasie, stwierdził, iż zapoznał się z przedmiotową sprawą, a w najbliższym czasie Kuria postara się znaleźć środki na renowację krzyża i podejmie niezbędne działania.

Po upływie kolejnych 4 miesięcy nowy krzyż stanął jednak w miejscu starego, wysłużonego już, jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia 2019 r.

- Krzyżem przy ul. Lipowej zainteresował się osobiście ksiądz arcybiskup, który podjął decyzję o jego szybkim odrestaurowaniu. Prace zostały zlecone Zarządowi Cmentarza przy ul. Lipowej. Cieszymy się, że tak cenny obiekt kultu religijnego, mający swoją historię i miejsce w sercu lublinian, doczekał się odnowienia - mówi ks. Adam Jaszcz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto