Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarcia Łapa ponownie do wzięcia. Lokal szuka nowego najemcy. To jedno z najstarszych miejsc na lubelskiej „mapie gastronomii”

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Ponad 23 tys. zł – i to netto – trzeba zainwestować, aby zostać najemcą pomieszczeń, gdzie przez lata działała restauracja Czarcia Łapa, a ostatnio Muuucho. Miejska spółka szuka chętnego na prawie 500 metrów kwadratowych powierzchni w budynku przy ul. Bramowej.

To jedno z miejsc najdłużej związanych z branżą gastronomiczną Lublina. Restauracja Czarcia Łapa wprowadziła się do kamienicy przy ul. Bramowej (precyzyjny adres to Rynek 19/Jezucka2) pod koniec lat 50. XX wieku.

Lokal od października 2020 r. stoi pusty. I jest do wzięcia. Komunalna spółka - Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej chce go wynająć. Wywoławcza stawka czynszu to 50 zł za metr kwadratowy. To stawka netto: bez podatku VAT. - Dotyczy całej oferowanej do wynajmu powierzchni – mówi Robert Dziuba z LPGK.

Do wynajęcia są pomieszczenia o łącznej powierzchni 473 mkw. Najwięcej – 341 mkw. – znajduje się na parterze. Reszta to piwnica.

- Mamy też drugi poziom piwnic. Dysponujemy tam ok. 50 mkw., można tam np. zlokalizować skład wina. Chcemy bowiem, aby dalej działała tu restauracja, aby to miejsce odzyskało dawny czar "Czarciej Łapy” – mówi Dziuba.

Obecnie restauracje ze względu na rygory pandemiczne są nieczynne. Mogą prowadzić tylko sprzedaż na wynos. – Mamy zainteresowanych wynajmem. Niektóre restauracje chcą zmienić lokalizację na bardziej atrakcyjną. Liczą jednocześnie, że w ramach znoszenia ograniczeń wynikających z COVID będą mogły już wkrótce uruchomić swoją działalność – dodaje Dziuba.

Co się stało z dotychczasowym najemcą?

Dotychczasowym najemcą pomieszczeń była restauracja Muuucho. We wrześniu 2020 r. zarzuciła spółce LPGK, że ta nie wspiera jej w okresie lockdown'u. Chodziło o brak obniżki czynszu. - Prezes Siemiński (szef LPGK - dop. red.) pomimo próśb spółki wystawiał pełne faktury czynszowe za każdy kolejny miesiąc, natomiast obniżkę czynszu warunkował spłatą zaległości – napisali szefowie Muuucho na fanpage’u restauracji.

- Spółka One Lewak (właściciele Muuucho - przyp. red.) od lat nie regulowała płatności na bieżąco i pomimo regularnych wezwań do zapłaty balansowała z płatnościami – ripostował wtedy Siemiński.

Ostatecznie Muuucho opuściło lokal na początku października. – Regulowane są jeszcze zaległości ze strony dotychczasowego najemcy – mówi Siemiński.

Czy i ile podmiotów jest zainteresowanych najmem lokalu przy Bramowej dowiemy się 18 lutego.

Kawałek historii

Otwarcie „Czarciej Łapy” w latach 50 ub. wieku było dużym wydarzeniem w Lublinie. Malowidła na ścianach o motywach rzymskich wykonał prof. Mann z Akademii Sztuk Pięknych (on też był autorem malowideł ściennych w kawiarni „Ewa”); stoliki z kolei (każdy innego kształtu) wykonane były w Cepelii. 21 lutego 1961 r. w restauracji odbyła się radiowa audycja „Podwieczorku przy mikrofonie”, która wówczas biła w kraju rekordy popularności. W pierwszej, historycznej audycji w Lublinie wystąpił m.in. Stanisław Mikulski, który zaśpiewał piosenkę „Wiosna, panowie”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto