Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co trzeba poprawić na ulicy Zana

mario92
mario92
Po sygnale kilkanaście dni temu wybrałem się na ul. Zana. W wielu miejscach natknąłem się na zaniedbania i usterki.

MATERIAŁ DZIENNIKARZA OBYWATELSKIEGO

Po otrzymanym sygnale przeszedłem się z aparatem wzdłuż ul. Zana na odcinku od ul. Filaretów do al. Kraśnickiej oraz przez ul. Morwową (przy okazji „zahaczając o krótki fragment ul. Wojciechowskiej).

Zaczynamy od ronda „pod ZUS- em”, czyli skrzyżowania ul. Filaretów i ul. Zana. Już tutaj w samochodzie łatwo uszkodzić koło, bowiem wokół wyspy ronda znajduje się 6 bardzo mocno zapadniętych studzienek kanalizacji deszczowej. Są tak zapadnięte, że działają jak duża wyrwa w asfalcie.

Na tym samym rondzie, jadąc w kierunku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, natykamy się na dwie duże łaty asfaltu, obie mocno pofalowane (choć reszta nawierzchni na rondzie jest w dobrym stanie).

Idąc dalej chodnikiem po stronie ZUS w kierunku ul. Wallenroda trzeba intensywnie patrzeć pod nogi. Chodnik wykonany z kostki brukowej jest bowiem w wielu miejscach uszkodzony. kostki są albo pozapadane albo wystają, tak że łatwo się o nie potknąć.

Najgorzej sytuacja wygląda za wjazdem do biurowca Gray Office – nawierzchnia jest tam mocno zapadnięta, ponadto chodnik jest rozjeżdżany przez samochody, gdyż brakuje słupków blokujących wjazd. Na takie wystające kostki można się także natknąć na chodniku po drugiej stronie, pomiędzy wjazdem do Leclerca a ul. Juranda.

Przed skrzyżowaniem z ul. Wallenroda „rzuca się w oczy” z kolei uschnięty w połowie żywopłot (z informacji jakie posiadam wynika, że obumarłe części są w takim stanie od kilku lat).

Idąc dalej chodnikiem trafiamy na starszą nawierzchnię asfaltową, tu niestety także można w najlepszym przypadku skręcić nogę, asfalt jest bowiem miejscami mocno popękany i pozapadany. Ewidentnie widać, że nie był choćby łatany od wielu lat. W podobnym stanie jest także asfalt na chodniku przy przejściu dla pieszych nieopodal skrzyżowania z ul. Wallenroda.

Na wjeździe w zatokę końcowego przystanku dla linii nr 39 i 152 natrafiłem z kolei na wielką dziurę w drodze, na której z pewnością nie trudno o poważne uszkodzenie dla nowych pojazdów komunikacji miejskiej.

Kolejne duże dziury grożące usterką auta znajdowały się na pasie ruchu na wysokości sklepu Leclerc oraz na wjeździe na teren ZUS.

Przy wspomnianym końcowym przystanku „Zana – Leclerc” stoi także całkiem spore i całkowicie uschnięte od kilku lat drzewo.

Na dalszych odcinkach chodników znajdujących się przy ul. Zana (m. in. w pobliżu przychodni zdrowia przy ul. Skierki, pomiędzy al. Kraśnicką i ul. Balladyny czy przy ul. Struga) znajdują się z kolei ruchome lub mocno wyszczerbione płytki chodnikowe.

Na podobne można się zresztą natknąć także przy ul. Wojciechowskiej między al. Kraśnicką i ul. Morwową. Na ul. Morwowej znajdował się także bardzo mocno wyblaknięty znak drogowy.

Na całej ul. Zana (podobnie zresztą jak na ul. Morwowej i ul. Nałęczowskiej) bardzo mocno starte zostały pasy namalowane na jezdni, w tym te na przejściach dla pieszych.

Nie lepiej wyglądała sprawa oświetlenia – skrzyżowanie z ul. Jana Sawy było go pozbawione, bowiem nie założono wysięgnika wraz z oprawą oświetleniową po wymianie uszkodzonego słupa trakcyjnego, na kilku słupach trakcyjno-oświetleniowych brakowało wysięgników wraz z oprawami (w tym z powodu złego stanu tych słupów), na części latarni były zamontowane oprawy oświetleniowe o zbyt małej lub zbyt dużej mocy (na odcinku z 4 pasami ruchu powinny znajdować się oprawy o mocy 400W, z kolei na tym z 2 pasami o mocy 250W – w kilku przypadkach było odwrotnie), ponadto siedem słupów trakcyjno-oświetleniowych wzbudziło swoim stanem technicznym moje wątpliwości.

Wszystkie zebrane uwagi wraz ze zdjęciami przesłałem do Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin z prośbą o odniesienie się do wskazywanych problemów.

Zgłoszone usterki zostały przekazane do odpowiednich firm utrzymaniowych. Najpilniejsze z zakwalifikowanych napraw zostaną wykonane pomiędzy 15 a 30 czerwca, w następnej kolejności pozostałe konieczne do wykonania – poinformował w odpowiedzi Karol Kieliszek z biura prasowego lubelskiego Ratusza.

Ponadto przekazał, że wskazane słupy trakcyjne zostały skontrolowane przez MPK w Lublinie i w wyniku kontroli 5 z 7 słupów, jakie wzbudziły moje obawy zostało zakwalifikowanych do wymiany. Ta odbędzie się już niebawem – 3 słupy zostaną wymienione jeszcze w czerwcu, a dwa kolejne w lipcu.

Kolejny raz wybiorę się w ten rejon miasta w połowie lipca i mam nadzieję, że bezpieczeństwo zostanie tam do tego czasu faktycznie przywrócone. Na dzień dzisiejszy załatano już największe dziury w jezdni (prawie od razu po przekazaniu zgłoszenia).

Ponadto kilka dni później założono także brakujący wysięgnik z oprawą oświetleniową na nowym słupie trakcyjnym przy skrzyżowaniu z ul. Jana Sawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto