Zielone światło dla planistów dali lubelscy radni. Nie obyło się jednak na ostatnie sesji Rady Miasta bez ostrej debaty. Obawy opozycji budziły przede wszystkim wnioski prywatnych inwestorów, którzy domagają się o miasta zgody na budowę supermarketów.
– Polityka miasta jest rozbieżna z postulatami drobnych przedsiębiorców – grzmiała radna Małgorzata Suchanowska – Takie decyzje planistycznie wywołują negatywne skutki gospodarcze i społeczne. Właśnie ze względu na galerię, która nie jest nam potrzebna. Drobne firmy zbankrutują.
Opozycyjni radni postulowali, by teren przeznaczyć tylko na inwestycje przemysłowe, których jak twierdzą w Lublinie brakuje.
– Może radnym umknęło, ale lubelski Ursus podpisał właśnie kontrakt na dostawę ponad 3,5 tys. ciągników, lokuje się u nas firma ABM, powstają inwestycje, których inni nam zazdroszczą – ripostował Grzegorz Siemiński, zastępca prezydenta Lublina.
– Nie uprawiajmy demagogii. Nie jesteśmy odpowiedzialni za to, że jedne sklepy padają a inne nie. Skończyły się czasy takich regulacji.
Miejscy planiści zajmą się terenem między ulicami: Diamentową i Wrotkowską. Od strony północnej obszar ten ograniczony jest torami kolejowymi. Część terenów zajmuje fabryka Lubelli. Znajduje się tam również szereg obiektów, które figurują w Gminnej Ewidencji Zabytków. To wzniesione w początkach ubiegłego wieku młyny oraz elewator PZZ. Ochroną objęty zostanie również budynek sztabu wojskowego przy ul. Wrotkowskiej.
(jsz)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?