Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z komunikacją podmiejską w Lublinie? (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

mario92
mario92
Sławek Kołodziej (Prawa autorskie zastrzeżone)
Komunikacja miejska jak wiadomo jest bardzo potrzebna wielu tysiącom mieszkańców miasta. Dojeżdżają oni codziennie miejskimi autobusami do szkół, pracy, lekarzy czy urzędów. W mieście poruszać się nią jest dosyć łatwo, gorzej jeśli ktoś mieszka w pobliskiej miejscowości.

Komunikacja miejska, jak wiadomo jest bardzo potrzebna wielu tysiącom mieszkańców miasta. Dojeżdżają oni codziennie miejskimi autobusami do szkół, pracy, lekarzy czy urzędów. W mieście poruszać się nią jest dosyć łatwo. Gorzej, jeśli ktoś mieszka w pobliskiej miejscowości.

Po zmianach związanych z końcem PRL - gminy ościenne muszą dopłacać do kursów na swoim terenie. To właśnie przez to, dziś komunikacja miejska nie dociera do znacznej części podlubelskich miejscowości, gdzie była obecna na przełomie lat 80 i 90. Gminy wolą, bowiem utrzymywać obecny wygląd połączeń z Lublinem. A jaki on jest? Sprawdziłem.

W znakomitej większości połączenie tych gmin z miastem odbywa się przy pomocy starych busów, często zdezelowanych, w których ludzie upychani są jak przysłowiowe sardynki w puszcze, co oczywiście jest niezgodne z przepisami. Zapytałem również ludzi, co na ten temat sądzą. Większość mieszkańców wolałaby znów mieć do dyspozycji autobus miejski i podróżować dalej po mieście na wspólnym bilecie (np. 30 minutowym czy miesięcznym). Można, co prawda spotkać zagorzałych fanów busów, jednak są oni w mniejszości.

Przyjrzyjmy się dokładnie jak wygląda obecnie komunikacja podmiejska w naszym mieście w porównaniu do roku swojej świetności – 1989. I tak dawniej można było dotrzeć do Leonowa (linia nr 38), Niemiec (24), Boduszyna (24 bis), Ciecierzyna (24, 24 bis, 38), Jakubowic i Krasienina (47), Snopkowa (32 i 32 bis), Smug (32 bis), Jastkowa (46), Dąbrowicy (19), Uniszowic (3, 33, 51), Kolonii Plouszowic i Tomaszowic (33), Motycza, Sporniaka, Palikij i Wojciechowa (51), Konopnicy (12, 12 bis, 43, 48, 48 bis), Stasina Polnego (48 bis), Kozbuszczyny i Stacji PKP Motycz (43), Trojaczkowic, Radawca Małego, Radawca Dużego (48), Radawca (43, 48), Zemborzyc Dolnych i Zemborzyc Tereszyńskich (12 i 12 bis), Zemborzyc Wojciechowskich i Zemborzyc (12 bis), Zemborzyc Podleśnych (42 bis), Zemborzyc i Krężnicy Jarej (42), Prawiednik (16 bis, 25 i 49), Polanówki, Żabiej Woli, Pszczelej Woli, Osmolic i Piotrowic (49), Kolonii Prawiedniki (16 bis), Wólki Abramowickiej, Ćmiłowa, Mętowa (16 bis i 27), Wilczopola, Klinów i Majdanu Mętowskiego (30 bis), Wólki Lubelskiej i Długiego (4 i 4 bis), Turki (4 bis).

Dziś miejski autobus dociera do mniej niż połowy tych miejscowości. Dziś praktycznie od ręki można wydłużyć wszystkie kursy 12 do Konopnicy, 78 do Zemborzyc Podleśnych, 8 do Krężnicy Jarej, weekendowe 2 do Os. Borek czy wreszcie 27 do Mętowa. Jedynym i koniecznym warunkiem jest wola i dopłata wójta tej gminy. Dużego problemu nie byłoby również z wydłużeniem jakiejś linii do Snopkowa, bo o tym problemie często mówią tamtejsi pasażerowie (np. linia nr 5 czy 37).

Słowa te potwierdza Jakub Kozak z Zarządu Transportu Miejskiego. - ZTM w Lublinie ma zawarte porozumienie z gminami ościennymi dot. możliwości świadczenia usług komunikacyjnych na terenie tych gmin. Zgodnie z nim zapotrzebowanie na linie kursujące do gmin ościennych powinni zgłaszać wójtowie gmin. Istnieje również szansa na utworzenie nowej linii, jednak warunek jest podobny. Zależy to przede wszystkim od zainteresowania ze strony poszczególnych gmin. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobne jest uruchomienie komunikacji ze Świdnikiem. – dodaje urzędnik.

Jak widać opłaciła się inicjatywa mieszkańców tego miasta, którzy w tym celu zorganizowali akcję na popularnym portalu Facebook. Może to jest dobra droga do wywalczenia miejskich autobusów w swojej miejscowości ?

Dobrą zachętą do korzystania z tych linii może być wprowadzenie biletu 60 – minutowego. Zgadza się z tym Michał Krawczyk, miłośnik komunikacji: Uważam że obecne bilety dobrze się sprawdzają, szczególnie tzw. sieciówki (bilety okresowe na wszystkie linie – przyp. red.). Natomiast bilet 60 minutowy, jak najbardziej tak, on przydałby się również sporej liczbie mieszkańców samego Lublina.

Zarząd Transportu Miejskiego jest gotów rozważyć wprowadzenie dodatkowego rodzaju biletów - ZTM w Lublinie rozważa wprowadzenie takiego biletu. Aktualnie obserwujemy zainteresowanie pasażerów nowo wprowadzonymi biletami 6 i 72 godzinnymi – informuje Kozak.

Starania o miejski autobus warto zacząć od odpowiedniej petycji z dużą ilością zebranych podpisów. Jak pokazują ostatnie tygodnie skuteczne mogą być również akcje na portalach typu Facebook czy Twitter.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto