Będąc w niedzielę zauważyłem mniejszą frekwencję przyjezdnych. Być może na ten stan rzeczy złożyły się trwające w wielu miejscowościach dożynki.
Chmielaki, czyli święto piwa w Krasnymstawie mają już wieloletnią tradycję. W tym roku na rynku Krasnegostawu swoje stoiska wystawiły browary z Polski i z zagranicy. Dużą popularnością cieszyły się piwa z czeskiego Primatora. Swoich zwolenników znalazły także nasze rodzime browary. Była możliwość skosztowania piw niedostępnych na naszym lubelskim rynku.
Ceny wahały się od 3 złotych wzwyż za plastikowy kubeczek pełny złotego trunku. Zakupy piwa w niektórych stoiskach były premiowane gadżetami. Dorośli pili piwo przegryzając szaszłyki, natomiast dla dzieci zorganizowano atrakcje w postaci pompowanego zamku, trampolin, wesołego miasteczka a po rynku przechadzali się bohaterowie z bajek. Nie zabrakło Kubusia Puchatka czy Tygryska. Furorę robiła Nuda (widoczna na zdjęciu).
Na straganach nie zabrakło wszechobecnej "chińszczyzny", oscypków prosto z góry, czy też kebaba. Jednym słowem odpustowych gadżetów. Dla równowagi na rynku stały stoiska twórców ludowych zaopatrzone w rzeźby,garnki, czy koronki. Jednym słowem rękodzieło.
Wieczorem można było skorzystać z możliwości obejrzenia kabaretów oraz uczestnictwa w wybranym przez siebie koncercie. Wszystko to działo się na dwóch scenach Rynek i Amfiteatr.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć. Kolejne Chmielaki już za rok!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?