Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chciał zabić policjantów, a poszedł na zwolnienie

Redakcja
Kierowca, który półtora tygodnia temu uciekając przed policją próbował przejechać funkcjonariuszy drogówki to mechanik lubelskiego MPK.

Mężczyzna nadal tam pracuje pomimo przedstawionych mu zarzutów.

W piątek 20 marca Robert P. nie zatrzymał się do kontroli po tym, jak funkcjonariusze drogówki zauważyli, że przejechał skrzyżowanie na czerwonym. Kierowca zamiast zwolnić przyspieszył i zaczął uciekać przed policją. Pogoń za wariatem, który łamał wszystkie możliwe przepisy trwała 15 min. Pościg zaczął się przy al. Solidarności a skończył na Czubach. W tym czasie pirat drogowy zderzył się z jednym z autobusów i próbował przejechać policjantów, którzy usiłowali wyciągnąć go z samochodu. Wariat zatrzymał się dopiero na trzeciej blokadzie, zorganizowanej przy ul. Jana Pawła II. Mężczyzan był pijany, miał 1.2 promila alkoholu w organizmie.

Okazuje się, że piratem, którego ścigało 10 radiowozów jest mechanik z lubelskiego MPK

– Robert P. pracuje u nas od 20 lat – informuje Weronika Opasiak rzecznik MPK. – W tym czasie nie mieliśmy z nim większych kłopotów – dodaje.

Pomimo tego, że Robert P. usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym, nie został wyrzucony z pracy. – W tym momencie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Na razie nie podjęliśmy decyzji o jego przyszłości w przedsiębiorstwie – wyjaśnia Opasiak.

Robert P. nie trafił do aresztu, ponieważ częściowo przyznał się do zarzutów. Potwierdził, że jechał po pijaku, ale zaprzeczył by chciał przejechać policjantów. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Pit

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto