Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Challenge Cup: Azoty Puławy zagrają z HC VV Tikvesh 06

Krzysztof Nowacki
Azoty Puławy będą gościć w Challenge Cup zespół z Macedonii
Azoty Puławy będą gościć w Challenge Cup zespół z Macedonii Karol Wiśniewski
Szczypiorniści czwartego zespołu ligi macedońskiej HC VV Tikvesh 06 będą pierwszymi rywalami puławskich Azotów w ich debiucie na europejskiej arenie. We wtorek w wiedeńskiej siedzibie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej rozlosowano pary trzeciej rundy Challenge Cup.

- Najgorsze losowanie z możliwych - podsumowuje Bogdan Kowalczyk. - Daleki i trudny wyjazd, niesprzyjający teren i piłka ręczna na poziomie zdecydowanie silniejszym niż w wielu innych krajach, na które mogliśmy trafić. Trudno się tam gra, mając przeciwko sobie i publiczność, i sędziów. A wiem, co mówię, bo grałem kiedyś w Macedonii z zespołem Warszawianki i wtedy przegraliśmy - dodaje Kowalczyk.

Prezes Azotów Jerzy Witaszek losowanie śledził nie tylko pod kątem sportowym, ale również finansowym. - Szykuje się spory wydatek. Ale do sezonu i naszej gry w pucharach podchodzimy ze spokojem. W historii klubu będzie to duże wydarzenie i postaramy się jak najlepiej przyjąć gości i godnie zaprezentować się w Macedonii. Nawiążemy przy tym nowe kontakty i może w przyszłości wzmocnimy się jakimś zawodnikiem - twierdzi prezes.

Drużyna HC VV Tikvesh 06 nie ma dużego doświadczenia w grze w europejskich pucharach. W sezonie 2005/2006 Macedończycy także startowali w Challenge Cup. Zaczęli wtedy od drugiej rundy, ale po dwóch porażkach w turnieju kwalifikacyjnym w Norwegii odpadli z dalszej rywalizacji. Skład opiera się na rodzimych zawodnikach. - Macedonia postawiła na piłkę ręczną i jest to u nich sport wiodący. Mają dobre wzorce szkoleniowe, a gracze z byłej Jugosławii są predysponowani do tego sportu, o czym świadczą wyniki Chorwacji czy Serbii. Macedonia też już dołącza do czołówki, na ostatnich mistrzostwach świata wyszła z grupy i pokonała m.in. Polaków - zauważa Kowalczyk.

Często w pierwszych rundach rozgrywek zespoły dogadują się i oba spotkania rozgrywają na parkiecie jednej drużyny. Prezes klubu zapewnia, że na dwa mecze do Macedonii Azoty nie pojadą. - Nasza publiczność zasłużyła sobie, żeby przynajmniej jeden zagrać w Puławach. A czy oba? Na takie decyzje jest za wcześnie - uważa Witaszek. Pierwszy mecz rozegrany zostanie 20 lub 21 listopada, a rewanż tydzień później.

Azoty Puławy będą gościć w Challenge Cup zespół z Macedonii

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto