Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cavaliada 2018 w Lublinie. Wielkie święto jeździectwa za nami (ZDJĘCIA)

Karol Kurzępa
180 zawodników z 14 państw, ponad 300 koni i jeździecka rywalizacja na wysokim poziomie - tak wyglądała rzeczywistość w hali Targów Lublin od czwartku do niedzielnego wieczoru.

W naszym mieście odbyła się bowiem już szósta edycja Cavaliada Tour, czyli jedynego w Polsce cyklu zawodów autoryzowanych przez Międzynarodową Federację Jeździecką (FEI). Na całość imprezy składają się trzy płaszczyzny: sport, pokazy oraz targi. Najwięcej emocji przynosi oczywiście zacięta rywalizacja na parkurze.

Co najbardziej utkwi w pamięci widzom zakończonej właśnie edycji? - Moim zdaniem będzie to swego rodzaju “bezczelność” polskich jeźdźców w wygrywaniu wielu poszczególnych konkursów - mówi z dumą Dominik Nowacki, dyrektor Cavaliada Tour.
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami, bowiem w 23 konkursach, które odbyły się przed zamknięciem tego wydania, tylko dwukrotnie zwyciężali zawodnicy zza granicy. W sobotnim finale Średnie Rundy triumfował Niemiec Jan Vinckier na rumaku Qantas, natomiast w konkursie Speed&Music, najlepszy okazał się jego rodak, Christof Lanske na klaczy Chacco’s Girl 4.

Poza tymi wyjątkami, w rywalizacji dominowali Polacy. Największy sukces osiągnął mistrz kraju, Jarosław Skrzyczyński. Wraz z końmi Silver Shine oraz Quintella, utytułowany jeździec wygrał zawody w skokach przez przeszkody CSI2* PKOBPGrand Prix Lublina oraz jedną z Dużych Rund. - Nie spodziewałem się, że zaprezentuje się aż tak dobrze - przyznaje Skrzyczyński. - Każdy koń jest inny, a ja nie staram się z nim walczyć, tylko się do niego dopasować i pójść na swego rodzaju kompromis - dodaje zawodnik, który poprzednio triumfował w lubelskim Grand Prix w 2014 roku.

Rewelacją imprezy w hali Targów Lublin była także Julia Cieślar z Ustronia. 25-latka zwyciężyła w trzech konkursach: Małej Rundzie (wraz z koniem Bingo), Średniej Rundzie (na klaczy Poetin) oraz w zmaganiach Venus vs. Mars (ponownie z Bingo). Dla zawodniczki Klubu Jazdy Konnej Szary Michałowice były to największe sukcesy w dotychczasowej karierze. - Jeżdżę konno niemal od urodzenia, a startuje w zawodach jeździeckich od ósmego roku życia. Bardzo się cieszę, że po wielu porażkach przyszły w końcu lepsze występy - mówi Cieślar, która kontynuuje tradycje rodzinne, trenując pod okiem swojego taty, Jana.

Kto jeszcze mógł świętować sukcesy podczas lubelskiej odsłony Cavaliady? Mściwoj Kiecoń na Dantosie wygrał czwartkową Dużą Rundę. Emilia Jach i jej Aqsel zwyciężyli natomiast KPMG Dressage Cup. Z kolei w Halowym Pucharze Polski w Powożeniu Zaprzęgami Czterokonnymi triumfował Adrian Kostrzewa wraz z koniem Favory Maestro Pegasus Pluto.

W “Potędze skoku” ex aequo pierwsze miejsce zajęli Jan Bobik (koń Santisa) oraz Wojciech Wojcianiec (Chintablue). Wszechstronny konkurs konia wierzchowego pod dachem na parkuro-crossie, czyli WECHTA Eventing Tour wygrał natomiast Mateusz Kiempa na koniu Lassban Radovix. Zaś w Halowym Pucharze Polski w Powożeniu Zaprzęgami Czterokonnymi triumfował Piotr Mazurek oraz zaprzęg złożony z koni Jaśmina, Blizard, Inwencja i Pelop.

POLECAMY:
-> Trzecia Dycha do Maratonu. 1500 zawodników ukończyło bieg (ZDJĘCIA, WIDEO)
->Nowe autobusy wyjechały na ulice Lublina (ZDJĘCIA, WIDEO)
-> Śprawdź, jakim jesteś kierowcą (QUIZ)

-> Miss Lubelszczyzny 2018. Za nami kolejny casting (ZDJĘCIA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto