Budżet obywatelski przymierza się do bloków startowych. Ile pieniędzy przeznaczy Lublin na pomysły mieszkańców?

Budżet obywatelski Lublina dalej będzie zaciskał pasa. Miasto po raz pierwszy podało kwotę, która może trafić na realizację pomysłów mieszkańców w 2021 r., czyli na ósmą edycji budżetu. Okazuje się, że ma być większa niż w tym roku. Ale nie będzie to duża różnica.

- Wysokość środków na VIII edycję budżetu obywatelskiego poddawanego pod głosowanie w tym roku będzie stanowić 0,5 procent wydatków budżetu miasta wykonanych w 2020 roku, tj. ok. 12,5 mln zł – informuje Izolda Boguta z biura prasowego ratusza.

Na ten rok na wykonanie zwycięskich projektów zarezerwowano 12,15 mln zł. Jest to o prawie 3 mln zł mniej niż w latach przed 2020 r. Wtedy przez pięć kolejnych edycji pula do wydania wynosiła 15 mln zł. Ratusz jednak znacząco ją zredukował na 2020 r. - Niestety ze względu na stan epidemii finanse miasta są znacząco obciążone, dlatego zmuszeni jesteśmy do zmniejszenia środków przeznaczonych w tym roku na budżet obywatelski – tłumaczył wówczas ten krok Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

W edycji na 2021 r. zmieni się nie tylko kwota, ale i zasady dotyczące charakteru projektów. Po pierwsze zmienia się maksymalna wartość projektów ogólnomiejskich. W poprzedniej edycji mogła ona sięgnąć 1,5 mln zł. Teraz będzie niższa i to aż o jedną trzecią. Ich koszt musi zamknąć się w kwocie miliona złotych.

Zmniejszenie wartości pociągnęło za sobą kolejną zmianę. Zniknął wymóg, aby projekt ogólnomiejski obejmował swoim zasięgiem dwie dzielnice.

– Dzięki takiej zmianie będzie także możliwa realizacja większej ilości projektów ogólnomiejskich - argumentuje ratusz.

Do głosowania nie zostaną też dopuszczone pomysły, które zakładają przygotowanie wyłącznie dokumentacji technicznej. - Tak jak zapowiadaliśmy, nabór projektów ruszy na przełomie marca i kwietnia i potrwa miesiąc – zapowiada Boguta.

Głosowanie nad pomysłami, które przebrną przez sito oceny formalnej jest wstępnie planowane od 23 września do 10 października.

- Odbędzie się według takich samych zasad jak w poprzedniej edycji – dodaje Boguta. To oznacza, że lublinianie będą mogli poprzeć dwa projekty dzielnicowe i dwa ogólnomiejskie.

Na liście zwycięskich projektów obywatelskich, które powinny być zrealizowane w tym roku jest 40 pomysłów. Ale to nie wszystkie inicjatywy obywatelskie, jakie będą wykonane. Dlaczego? Bo miasto ma do nadrobienia spore zaległości z wcześniejszych edycji budżetu obywatelskiego.

„Do wykonania” idzie np. projekt „Chodnikiem przez Bystrzycę”. Powinien być zrobiony w 2019 r. Trafi na ten cel 200 tys. zł.
Kolejnym „spóźnionym” projektem obywatelskim, który będzie wykonany w 2021 r. jest budowa placu zabaw przy przedszkolu nr 5 przy ul. Spokojnej. Miał być wykonany w 2020 r.

– Zgodnie z obietnicą powracamy do realizacji zaległych projektów z Budżetu Obywatelskiego. Zatrzymanie ich wykonania wynikało z różnych przyczyn. Często były to ograniczenia finansowe związane z mniejszymi wpływami wywołanymi epidemią Covid-19 - mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, z-ca prezydenta Lublina.

I dodaje: - Konsekwentnie dążymy do tego, by zrealizować wszystkie projekty z Budżetu Obywatelskiego z poprzednich edycji.