- Działaliśmy szybko. Ewakuowaliśmy sześć rodzin. Łącznie szesnaście osób znalazło schronienie w miejskim hotelu - mówi Jerzy Ostrowski, dyr. Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego.
W niedzielę wieczorem ściany w obu budynkach poruszyły się. Zaczęło się od Noworybnej 4a. Kilka mieszkań stoi pustych. W piątek w jednym z nich doszło do awarii sieci wodociągowej. Woda lała się strumieniami. - W efekcie podmyło fundamenty i budynek zaczął się osuwać - ocenia jeden z pracowników magistratu, który zajmował się ewakuacją. Nikt na cieknącą wodę nie zwrócił uwagi. Ściany ruszyły się też w przylegającej kamienicy Rybnej 12. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?