Grano 3 razy po 20 minut, a punkty można było zdobywać tylko przez przyłożenie.
- Wyglądało to naprawdę dobrze. Jestem zadowolony z postawy zespołu, ale zdaję sobie sprawę, że Legia z powodu kłopotów kadrowych nie zagrała w optymalnym składzie. Naszą mocną stroną były stałe fragmenty gry. Oczywiście zdarzały nam się pomyłki, ale na tym etapie przygotowań to normalne. I tak, w porównaniu do poprzedniego roku, widzę spory postęp. A błędy będziemy się starali wyeliminować. Mamy jeszcze trochę czasu - mówi Sebastian Berestek, trener Budowlanych.
Szkoleniowiec lubelskiego klubu sprawdzał czterech nowych zawodników, ale nie chce zdradzać ich personaliów ani klubów, w których występują. - Spisali się nieźle. Okienko transferowe kończy się 10 marca i wtedy podam, kto dołączy do naszego zespołu - kończy Berestek.
Kolejny sparing Budowlani rozegrają 12 marca (godzina 15), mierząc się na bocznym boisku Areny Lublin z innym ligowym rywalem, Rugby Pogonią Ruda Śląska.
POLECAMY:
->> Nowa szkoła przy Berylowej ma być gotowa we wrześniu 2018 r. (WIZUALIZACJE)
->> Te pieski czekają na prawdziwy dom (ZDJĘCIA)
->> Dach Muszli Koncertowej w Ogrodzie Saskim przecieka
->> Noc Kultury 2016. Organizatorzy czekają na pomysły (WIDEO)
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
