Budowa lodowiska się opóźnia. Basen będzie musiał poczekać

– To były budowle takie jak kanał, czy stary zbiornik retencyjny, który powinien być rozebrany, a został kiedyś przez kogoś tylko przysypany ziemią – wylicza Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
Firma budująca przy Al. Zygmuntowskich nowy kompleks pływacki musi też poczekać z pewnymi robotami na firmę, która po sąsiedzku, na zlecenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji buduje halę lodową. Prace przy tej hali zaczęły się później, niż zakładano, bo MOSiR miał problemy ze znalezieniem wykonawcy.

– Nasz pierwszy przetarg był dwuczęściowy, na miasteczko rowerowe i halę lodową. Wykonawcę miasteczka znaleźliśmy od razu, ale nie było chętnych do budowy hali. Dlatego musieliśmy ogłosić ponowny przetarg na obiekt dla łyżwiarzy – mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR. – Za drugim razem się udało, umowa jest podpisana, a wykonawca wszedł już na plac budowy.

Dlaczego firma od basenu musi czekać na tę od lodowiska? – Płyta, na której będą posadowione oba obiekty musi być budowana w sposób ciągły, bez żadnych łączeń – wyjaśnia Szczepańska.

– Oczywiście wykonawca basenu cały czas prowadzi prace, bo na placu budowy jest co robić. Nie są to jednak roboty na tyle kosztowne, by w tegorocznym budżecie trzymać taką kwotę na ich sfinansowanie.

Na miejscu trwają już testy wytrzymałości betonowych pali, którymi wzmocniony został mało stabilny w tym rejonie grunt. Specjalistyczne maszyny poddają pale ściskaniu, a wyniki pomiarów są na bieżąco odnotowywane. Na tej podstawie eksperci mają stwierdzić, czy grunt osiągnął wystarczającą nośność, by „udźwignąć” nowe obiekty.

Budowa basenu ma się zakończyć w listopadzie przyszłego roku. Obiekt ma być udostępniony mieszkańcom w styczniu 2015 r. Znajdzie się w nim 50-metrowy basen, który będzie można dzielić na mniejsze części, jak również kompleks rekreacyjny ze spa, odnową biologiczną, klubem fitness i częścią gastronomiczną.