Wiele prac znanych artystów pojawia się w Lublinie po raz pierwszy na wystawie „Brzegi Wisły. Wielka historia wsi i miasteczek Powiśla od Sandomierza do Stężycy” na lubelskim Zamku. - Tę wystawę chciałam zrobić z kilku powodów - tłumaczy Renata Bartnik, kuratorka. - Przede wszystkim dlatego, że te ziemie są ogromnym, kulturowym bogactwem. Były mekką artystów. Dzięki nim możemy podziwiać wiele nieistniejących już zamków, dworów i pałaców, czy drewnianą architekturę na tle nadwiślańskiego krajobrazu.
Wyczółkowski zachwycał się dziewannami w Opolu Lubelskim i mawiał, że nigdzie nie ma piękniejszych. Okolice Kazimierza przykuły uwagę Józefa Pankiewicza. O Basonii, jednej z najstarszych osad, dziennikarz Wojciech Giełżyński pisał: „Pod wsią Basonia pełna egzotyka, obrazek jak w Tajlandii”. To tam znaleziono w 1914 roku słynny, ważący kilkaset kilogramów, bursztynowy skarb. - Nawet sobie nie zdajemy sprawy jak wiele cudów kryło się w tych okolicach - mówi Renata Bartnik.
„Brzegi Wisły. Wielka historia wsi i miasteczek Powiśla od Sandomierza do Stężycy”, Muzeum Lubelskie na Zamku, do 31 sierpnia
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?