Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobry wybudowały tamę na Czerniejówce. Wykorzystały to, co miały "pod zębem"

Redakcja
Tama zbudowana przez bobry znajduje się na Czerniejówce w pobliżu ul. Mickiewicza
Tama zbudowana przez bobry znajduje się na Czerniejówce w pobliżu ul. Mickiewicza PN
Ziemnowodne gryzonie zadomowiły się w lubelskiej Czerniejówce. Na rzece rozdzielającej dzielnice Dziesiąta i Kośminek wybudowały tamę. – Bobry w mieście to nietypowe zjawisko – przyznaje ekspert.

Na nietypowe znalezisko natknął się nasz Czytelnik. - Rano wyszedłem z psem na spacer. Zwykle idę inną trasą, ale tym razem postanowiłem przejść się wzdłuż brzegu Czerniejówki. Nieopodal mostu pies pobiegł przed siebie i zaczął ujadać. Gdy podszedłem bliżej, zobaczyłem, że zatrzymał się w pobliżu sterty gałęzi tarasującej rzeczkę - opowiada Jarosław, mieszkaniec Dziesiątej.
Sterta gałęzi okazała się tamą wybudowaną przez bobry. Powyżej konstrukcji zdążyła się zgromadzić woda, tworząc spore rozlewisko. Kilkadziesiąt metrów poniżej tamy znajduje się most, którym przebiega ulica Mickiewicza. W tym miejscu wzdłuż Czerniejówki znajdują się ogródki działkowe.

- Bobry w mieście to nietypowe zjawisko - mówi prof. Grzegorz Grzywaczewski z Wydziału Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. - To niezwykłe, że bobry zaczynają pojawiać się w miastach. Do tutejszych rzek spływa woda z kanalizacji deszczowej, która nie jest najlepszej jakości. Mimo to, jak widać, nie przeszkadza im - przyznaje ekspert.

Tama na Czerniejówce zbudowana jest głównie z gałęzi, ale zdarzają się też śmieci pozostawione przez ludzi. Dlaczego?

- Bobry wykorzystują to, co mają „pod zębem" - przyznaje prof. Grzegorz Grzywaczewski. Dodaje, że to dzięki tej umiejętności przestały być gatunkiem zagrożonym wyginięciem. - Zwierzęta można podzielić na przegrane i zwycięskie. Przegrane to te, które nie są w stanie dostosować się do człowieka. Natomiast zwierzęta, które adaptują się do zmienionego przez człowieka otoczenia, można nazwać zwycięskimi. Do tej grupy zaliczam bobry - mówi ekspert.

Lubelską populację bobra szacuje się na kilka rodzin, każda po około cztery sztuki. Dla porównania, tereny podmokłe Poleskiego Parku Narodowego zamieszkuje około 330 bobrów. Zwierzęta są objęte częściową ochroną.

- W tym momencie bobry funkcjonują normalnie. Zima jest łagodna, więc nie musiały zbytnio gromadzić pożywienia. Gdybyśmy mieli mróz i śnieg to właśnie wyjadałyby żywność ze swoich magazynów - wyjaśnia Radosław Olszewski, kierownik Ośrodka Hodowli Zwierząt w PPN.

- Bobry żywią się głównie pędami drzew i krzewów, więc mogą wchodzić w konflikty z ludźmi. Może być potrzebne zabezpieczenie drzew w pobliżu rzek - mówi prof. Grzegorz Grzywaczewski.

Bobry zamieszkują żeremie, czyli kopce zbudowane z gałęzi i mułu. Jeśli teren na to pozwala, ryją jamy w stromych brzegach. Dlatego zdarza się, że podkopują wały przeciwpowodziowe i stanowią zagrożenie dla ludzi. Do tej pory bobry z Czerniejówki dały o sobie znać jako budowniczowie, a nie szkodniki.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bobry wybudowały tamę na Czerniejówce. Wykorzystały to, co miały "pod zębem" - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto