- Wystawa pokazuje przekrój jego prac, od tych najwcześniejszych, z lat pięćdziesiątych, aż po najnowsze realizacje - mówi Marcin Lachowski, kurator wystawy. - Jego twórczość, zwykle dzielona na różne etapy czy stadia, zaprezentowana w jednym miejscu pokazuje niezwykłą konsekwencję. Możemy także dostrzec, jak jego wyobraźnia artystyczna jest zakorzeniona w tradycjach sztuki z przełomu XIX i XX wieku.
Bądź na bieżąco. Polub nas na Facebooku
Choć zmieniał się język wypowiedzi artysty, repertuar jego motywów pozostawał ten sam. Kluczową rolę odgrywał w nim targany rozmaitymi mrocznymi emocjami człowiek.
Komentarze tych, którzy przyszli w piątek na Zamek, takie, jak: „za nic bym tego nie przegapił”, „warto czekać”, a nawet „wreszcie jakaś fajna wystawa” to najlepsze dowody na to, że Beksiński, jak mało który artysta, skutecznie przebił się do masowej wyobraźni. Odbiorców fascynuje zarówno jego twórczość, jak i życiorys. W holu, do którego nie dałoby się wcisnąć nawet szpilki, w rozmowach nieustannie powracały elementy jego biografii - trudne początki, gdy wręcz biedował, samobójstwo syna Tomasza, światowy sukces i tragiczna śmierć, gdy został zamordowany we własnym mieszkaniu.
„Bezpośrednie mówienie snu. Beksiński - malarstwo i fotografia” jest wystawą podwójną. Za nami jej pierwsza, malarska odsłona. Z kolei zdjęcia artysty będzie można oglądać od 18 marca. Choć to mniej znana część jego twórczości niż malarstwo i grafiki, to z pewnością równie ciekawa. Fotografią zajął się Beksiński w latach 50., jak sam mówił - jako substytutem filmu. I już w latach 60. historyczka sztuki Urszula Czartoryska pisała: ,,Zdzisław Beksiński nie ma sobie równego w fotografii polskiej, tak bardzo jest skoncentrowany, stanowi tak określoną indywidualność. Fotografia jego jest jakimś głęboko przejmującym rejestrem wyrazów psychicznych, typów ludzkich, postaw - przemawiających siłą nieupiększonego autentyzmu i zarazem kształtem plastycznym, przetworzonym w kierunku zawartości pojęciowej”.
Obie ekspozycje ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku potrwają do początku maja. Wstęp kosztuje 6 zł.
POLECAMY:
->> Nowa szkoła przy Berylowej ma być gotowa we wrześniu 2018 r. (WIZUALIZACJE)
->> Te pieski czekają na prawdziwy dom (ZDJĘCIA)
->> Dach Muszli Koncertowej w Ogrodzie Saskim przecieka
->> Noc Kultury 2016. Organizatorzy czekają na pomysły (WIDEO)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?