Będą walczyć o chorą Martynkę w Niemczech

O sprawie pisaliśmy pod koniec stycznia. Sześcioletnia Martyna Kruk z Końskowoli walczy ze śmiertelną chorobą. Kilka miesięcy temu u dziewczynki lekarze zdiagnozowali chłoniaka nieziarnicznego. To postać białaczki. Po zdiagnozowaniu choroby Martynka rozpoczęła leczenie w Klinicznym Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Ze względu na słabe wyniki badań dziewczynka nie doczekała się jeszcze przeszczepu, który mógłby uratować jej życie.

Rodzice dziecka zaczęli szukać zagranicznej kliniki, która podjęłaby się leczenia dziewczynki.

Wszystkie szpitale, do których zgłaszali się rodzice, zażądały za leczenie 150 tyś. euro. Tylko kliniaka w Heidelbergu zgodziła się na zapłatę w ratach. Rodzice zaczęli szukać pieniędzy na leczenie dziecka. Potrzebne tysiące euro udało się zebrać dzięki wpłatom na konto bankowe dokonywanych przez ludzi wzruszonych historią Martynki.

- To kwota zebrana niemalże na ostatnią chwilkę, bo stan zdrowia Martynki z minuty na minutę zaczął się pogarszać – czytamy na stronie internetowej prowadzonej przez przyjaciół i rodzinę dziewczynki. – Doszło o opuchnięcia oczków Martynki, jak i szyjki. Z opinii lekarzy wynika, że powodem tego może być podanie Martynce dużej ilości płynów których organizm nie nadarza przetworzyć. Po za tym pojawiły się bóle, które występowały wcześniej, jednak nie aż tak intensywnie. Po uzyskaniu tych wszystkich informacji, podjęta została decyzja o niezwłocznym transporcie Martynki do Kliniki w Niemczech.

Lekarze z Niemiec zbadają dziewczynkę i zadecydują o jej leczeniu. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.martynakruk.pl.

**
Przeczytaj więcej o problemach Martynki:

**

29.01.2009 |Wiadomości Pomóżmy chorej Martynce Sześcioletnia Martyna Kruk z Końskowoli walczy ze śmiertelną chorobą. - Tu nie wchodzą w grę miesiące czy tygodnie. Liczą się dni, a być może godziny - piszą zrozpaczeni rodzice.