Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basen przy SP nr 23 w Lublinie: Miejsce relaksu czy stresu?

Nartolina
Nartolina
Basen przy Szkole Podstawowej nr 23 im. Olimpijczyków Polskich w ...
Basen przy Szkole Podstawowej nr 23 im. Olimpijczyków Polskich w ... sxc.hu
Basen przy Szkole Podstawowej nr 23 im. Olimpijczyków Polskich w Lublinie to jedno z najdłużej oczekiwanych miejsc rozrywki na Kalinie. Czy jednak czas spędzony na tej pływalni to relaks, czy też stres?
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Przypomnijmy sobie, ile lat minęło, zanim udało się wybudować basen. Gdy byłam w I klasie podstawówki, obiecano nam, że w przeciągu 3 lat lekcje wychowania fizycznego będziemy spędzać, ucząc się pływać. Nic bardziej mylnego. Skończyłam nie tylko podstawówkę, ale tez gimnazjum, zanim mogłam wreszcie zamoczyć nogi w basenowej wodzie.

Wydaje się, że wszyscy mieszkańcy Kalinowszczyzny są szczęśliwi. Dużo tu przecież sportowej młodzieży. Początkowo, owszem – tak było. Ale witamy w Polsce. Po co się starać dla ludzi, którzy już zapłacili? Trzeba przecież wydać jak najmniej. Oczywiście, nie można się też przepracować.

Jest piątek. Zegar wybija godzinę 9 wieczorem. Tłum zmęczonych po całym tygodniu ludzi wchodzi do basenu. Nareszcie mogą zapomnieć o szkole, pracy, odpocząć. Jedni pływają, inni relaksują się wśród bąbelkowej rozkoszy.

Mija 45 min. Wszyscy wychodzą do szatni. Teraz zaczyna się walka z czasem i zachowaniem zdrowia. Przecież zimą nie potrzeba ciepłej wody, prawda? Można wziąć zimny, wręcz lodowaty prysznic! Jak chciałabym być „morsem”, to poszłabym pływać w Bystrzycy albo natarła się śniegiem. Za darmo, a wyjdzie na to samo.

Koniec kłopotów? Nie. To dopiero początek. Okazuje się, że zmęczone panie, które są tu w pracy, już dawno posprzątały przebieralnie. Chcesz się przebrać? Śmiało, rób to przed wszystkimi! Żyjemy w XXI wieku i trzeba być nowoczesnym! Wszystkim puszczają już nerwy. Teraz obsługa wymyśliła sobie zabawę. Wyłączają światło, a Ty znajdź swoje rzeczy. Mija kilka minut i wręcz wyrzucają ludzi za drzwi.

Można by tam urządzić zawody „kto pierwszy, ten lepszy”. A za wysuszenie przy świetle dawać w nagrodę cukierka.
Jedynie uczniowie mogą być zadowoleni. Nie muszą udawać chorych, żeby nie chodzić do szkoły. Wystarczy przyjść zimą na basen przy SP 23, a choroba z radością się pojawi. W końcu po zimnym prysznicu, z mokrą głową wyjść na mróz, to dla niej idealne zaproszenie.

Jak wygląda dzisiejszy relaks? To zszargane nerwy za pieniądze. Gratuluję pomysłowości.



Co sądzicie o sprawie? Czy spotkaliście się z podobną sytuacją?**Zapraszamy do komentowania.**



Czytaj także:

Podzamcze: Basen przy Szkole Podstawowej nr 23 w Lublinie już otwarty
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto